› OGŁOSZENIA
› FIRMY
› ARTYKUŁY
A1 _ MAZURY DUZY

3361,37 zł – tyle średnio zarabialiśmy w 2015 roku

› biznes ponad rok temu    1.02.2016
Mateusz Milanowski
komentarzy 3 ocen 2 / 100%
A A A
3361,37 zł – tyle średnio zarabialiśmy w 2015 roku

Jak wynika z opublikowanego biuletynu Głównego Urzędu Statystycznego, średnie miesięczne wynagrodzenie w województwie warmińsko-mazurskim w 2015 roku wyniosło 3361,37 zł.

W skali całego kraju, średnie wynagrodzenie w minionym roku wyniosło 4076,50 zł. Na lepsze wynagrodzenie niż średnia krajowa mogli liczyć pracownicy na budowie w woj. mazowieckim (średnia miesięczna 5312,62), dolnośląskim (4480,55 zł) i podlaskim (4174,22 zł). O ile pod tym względem nasze województwo nie na szarym końcu, to pod względem przemysłu już tak.

Liderem wynagrodzeń w przemyśle było województwo śląskie. Natomiast warmińsko-mazurskie znalazło się na ostatnim miejscu ze średnią kwotą 3435,96 zł miesięcznie. Jest to duża różnica, jeżeli pod uwagę weźmiemy, że średnio w Polsce w tej branży pensje wynoszą 4195,25 zł, a w woj. śląskim aż 4719,76 zł.

Ogólnie, średnia miesięczna w 2015 roku w warmińsko-mazurskim wyniosła 3361,37 zł, co i tak plasuje nas na ostatnich miejscach rankingu. Należy pamiętać, że podane wartości są kwotami brutto, czyli jeszcze przed odliczeniem podatków.

Niestety cały czas najgorzej wypadamy pod względem bezrobocia, chociaż jest pewien pozytywny aspekt, a przynajmniej pod względem statystyki. Co prawda, w 2015 roku ze średnią 16,3 proc. bezrobocia nasze województwo zajęło ostatnie miejsce, to należy wspomnieć, że największy spadek stopy bezrobocia w stosunku do 2014 roku zanotowano właśnie u nas. Wyniósł on dokładnie 2,4 proc. Mimo to, cały czas jest nam daleko do wyniku województwa wielkopolskiego, które poszczyciło się najniższym wskaźnikiem bezrobocia na poziomie 6,2 proc.

Niestety, trudno precyzyjnie określić, jak jest w rzeczywistości pod względem płac oraz bezrobocia. To właśnie umowy „śmieciowe” cały czas ratują absolwentów uczelni, choć nie tylko, przed bezrobociem.

 

dodaj zdjęcia Masz swoje autorskie zdjęcia? Dodaj je do naszego tekstu.

Jak się czujesz po przeczytaniu tego artykułu ? Głosów: 3

  • 0
    ZADOWOLONY
  • 0
    ZASKOCZONY
  • 0
    POINFORMOWANY
  • 0
    OBOJĘTNY
  • 1
    SMUTNY
  • 1
    WKURZONY
  • 1
    BRAK SŁÓW
Komentarze (3)

Multiplatforma internetowa elblag.net nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy. Wpisy niezwiązane z tematem, wulgarne, obraźliwe, naruszające prawo będą usuwane (regulamin).

dodaj komentarz› pokaż według najstarszych
~ profesor
ponad rok temu ocena: 33%  3
Bynajmniej ≠ przynajmniej Brzmią podobnie. Oba te wyrazy, to partykuły. Obie wzmacniają lub podkreślają dalszą część wypowiedzi. Może dlatego są tak często mylone. Jednak znaczenie mają zupełnie inne. Przynajmniej – to partykuła wyznaczająca minimalny, możliwy do zaakceptowania przez mówiącego zakres czegoś, np. Wypij przynajmniej mleko. Przynajmniej występuje w znaczeniu: chociaż, co najmniej. (SJP PWN) Bynajmniej – to partykuła wzmacniająca przeczenie zawarte w wypowiedzi, np. Nie twierdzę bynajmniej, że jest to jedyne rozwiązanie. Moglibyśmy zamienić je na: wcale, zupełnie, ani trochę. (SJP PWN) Pewną trudnością jest fakt, że w języku polskim są dwa wyrazy bynajmniej. Ten drugi to wykrzyknik, który jest przeczącą odpowiedzią na pytanie. Np. Czy to wszystko? – Bynajmniej! Ułatwieniem jest, że jedno i drugie bynajmniej, oznacza przeczenie. I to jest też to, co różni bynajmniej od przynajmniej. Bynajmniej wymaga negacji. Nie wystąpi bez zaprzeczenia w wypowiedzi na poziomie słów.
odpowiedz oceń komentarz 1 2
wpisy tej osoby zgłoś do moderacji
~ Mateusz Milanowski
ponad rok temu ocena: 0% 2
Oczywiście, błąd językowy. Dziękuję za uwagę!
~ Do_pomorskiego
ponad rok temu ocena: 85%  1
Jak zwykle. Chyba jedyną statystyką, w której ten twór zwany "warmińsko-mazurskie" jest stopa bezrobocia. To województwo nie ma żadnego finansowego uzasadnienia, więc dlaczego nadal jest sztucznie utrzymywane? To właśnie dlatego tak tutaj ciężko z inwestorami, bo widzą najgorsze statystyki w kraju i nie chcą ryzykować. Natomiast Elbląg został do tego tworu wrzucony ze negatywnymi tego następstwami. Wszystko tylko po to, żeby Olsztyn mógł sobie być stolicą i czerpać korzyści. Gdzie w tym sens?
odpowiedz oceń komentarz 11 2
wpisy tej osoby zgłoś do moderacji
Warmia i Mazury regionem zjednoczonej Europy Projekt współfinansowany ze środków Europejskiego
Funduszu Rozwoju Regionalnego w ramach Regionalnego Programu Operacyjnego Warmia i Mazury na lata 2007-2013.