Babcia, niania, a może żłobek? Oto jest pytanie

Agnieszka Światkowska 
 napisz do mnie ‹
moje inne artykuły ‹

Musisz wrócić do pracy, ale nie bardzo wiesz, z kim zostawić dziecko? To dylemat każdej mamy, której leży na sercu dobro malucha. Z jednej strony chciałabyś zostać w domu z dzieckiem jak nadłużej, zaś z drugiej rzeczywistość nie pozostawia możliwości wyboru, co najwyżej można wybrać spośród trzech opcji. Babcia, niania a może żłobek. Wybór trudny - sama musiałam go dokonać, ale nie niemożliwy. Przedstawiamy zalety i wady każdego z tych rozwiązań. Zanim zdecydujesz, rozważ wszystkie za i przeciw.

• Kocha dziecko i jest mu bezgranicznie oddana, zostawiając malca pod jej opieką możesz być spokojna o to, że zajmie się nim właściwie i szybko będzie zaspakajała jego potrzeby – nakarmi, przewinie, przytuli, wyjdzie na spacer,
• Zazwyczaj nie ma obawy, że z dnia na dzień zrezygnuje z opieki nad dzieckiem, gdyż dostała lepiej płatną ofertę,
• Nie trzeba jej płacić.

• Babcia, nawet jeśli jest w średnim wieku, nie jest już tak sprawna jak dwudziestokilkulatka; opieka nad kilkumiesięcznym maluchem zapewne nie sprawi jej wielkiego kłopotu, ale kiedy dziecko zacznie chodzić, może stać się nie lada wyzwaniem.
• Zawsze musisz mieć w rezerwie kogoś, kto zajmie się dzieckiem w razie nagłej choroby babci.
• Dziecko, przebywając z babcią przez co najmniej osiem godzin dziennie, przywiąże się do niej bardziej, niż do rodziców; to naturalne, ale dla was może być trudne do zaakceptowania.
• Babcia będzie wychowywać dziecko po swojemu - nie możesz tu zastosować zasady „płacę i wymagam”; rzadko która mama jest tak asertywna, by zabronić babci pewnych zachowań – np. wmuszania w dziecko jedzenia, dawania mu słodyczy czy pozwalania na wszystko; a rzadko która babcia nie obrazi się po wysłuchaniu krytycznych uwag na temat swojego podejścia do wnuka.

• Ty decydujesz jaka ma być opiekunka. Młoda, niepaląca itp. Młodej dziewczynie z pewnością nie sprawi problemu opieka nad kilkumiesięcznym niemowlakiem. Nakarmi, przewinie, uśpi, wyjdzie na długi spacer w każdą pogodę. 
• Opiekunka będzie przychodzić do Was, a nie na odwrót. To ważne nie tylko dla rodziców, ale i dla dziecka.
• Młoda opiekunka z pewnością nadąży za raczkującym lub chodzącym maluchem, który co rusz będzie plądrował szafki z garnkami. 
• Ma więcej siły fizycznej od babci, co przy malcu ma wielkie znaczenie. 
• Młoda niania (ta która lubi dzieci), z pewnością będzie miała więcej pomysłów na kreatywną zabawę z maluchem. To równie ważne, jak sen czy jedzenie.
• W przeciwieństwie do instytucji babci, to Ty wymagasz, bo płacisz. Ty ustalasz w co dziecko ma być dziś ubrane, co zje na drugie śniadanie, co mu wolno, a czego nie. Niania mająca na względzie dobro podopiecznego, będzie dbała o swój wizerunek, w przeciwnym razie straci nie tylko w oczach swoich obecnych pracodawców, ale i może stracić kolejne zlecenia. Fama o niekompetentnych opiekunkach szybko się roznosi.

• No i tu zaczynają się schody. Za opiekunkę zapłacisz i to słono. Czasem i 1000 zł albo i więcej. 
• Podobnie jak w przypadku babci, tak i niania może stać się głównym obiektem zainteresowania Twojego dziecka. Przywiązanie jest czymś naturalnym, ale nie każdy rodzic ma to na uwadze.
• Młoda niania w każdej chwili może zrezygnować z opieki nad dzieckiem, no chyba że jesteście związani umową cywilno - prawną.
• Zajmująca się dzieckiem niania i przesiadująca w Twoim domu sam na sam, może pokusić się o drobne ale i większe kradzieże. To jeden z najgorszych scenariuszy, który również trzeba wziąć pod uwagę decydując się na opiekunkę. Opiekunce trzeba zaufać, w przeciwnym razie i Ty i Twoje dziecko nie będziecie zadowoleni z jej osoby.

• To stosunkowo tania forma opieki.
• Dziecko jest w grupie innych malców, szybko zaczyna uczyć się zasad współżycia międzyludzkiego
• Dziećmi w żłobku zajmują się wykwalifikowane opiekunki
• W żłobku organizowane są zajęcia rytmiczne, zabawy. Dzieci uczą się piosenek, wierszyków, układają klocki, mają zajęcia ruchowe.
• Maluchy chodzące do żłobka wcześniej zaczynają mówić i szybciej uczą się korzystać z nocniczka.

• Trudno znaleźć wolne miejsce – często trzeba zapisywać dziecko z wielomiesięcznym wyprzedzeniem.
• Żłobek to wylęgarnia rozmaitych infekcji. Kiedy dziecko zachoruje, nie może chodzić do żłobka i musisz zapewnić mu opiekę – wynająć opiekunkę, poprosić o pomoc babcię, bądź wziąć zwolnienie lekarskie.
• W polskich żłobkach na kilkanaścioro maluchów przypadają tylko dwie opiekunki; nie masz żadnej gwarancji, że będą szybko reagowały na jego potrzeby w sytuacji, kiedy mają pod opieką całą gromadkę dzieci; istnieje więc ryzyko, że już kilkumiesięczny malec pozna, czym jest odrzucenie.