Wczoraj (6 października) odbył się drugi już casting do jubileuszowej, dwudziestej edycji konkursu piękności Miss Ziemi Elbląskiej. Póki co organizatorzy nie mogą być usatysfakcjonowani frekwencją i zainteresowaniem konkursem. Dwie próby - w Nowym Dworze Gdańskim oraz Elblągu - pozwoliły znaleźć zaledwie jedną kandydatkę, która już awansowała do finałowej gali zaplanowanej na przyszły rok. Przed nami jeszcze 3 castingi, ale możliwe, że będzie to zbyt mało, aby zebrać wystarczającą ilość kandydatek i trzeba będzie zorganizować dodatkowy.
Z roku na rok obserwujemy coraz mniejsze zainteresowanie wyborami miss, ale tak słabo jak w tym roku, jeszcze nie było. Forma i pomysł na konkursy piękności ewidentnie przestają być atrakcyjne dla potencjalnego odbiorcy, ale również dla samych dziewcząt, które chciałby powalczyć o koronę i tytuł tej najpiękniejszej. Czy uda się zatem wyłonić następczynie Agnieszki Misiewicz oraz Karoliny Skórowskiej?
Póki co do finału konkursu Miss Ziemi Elbląskiej Nastolatek dostała się pochodząca z Młynar Daria Daszkiewicz, która zaprezentowała się jury w skromnej czarnej kreacji, następnie pozowała do zdjęć i zaprezentowała swój "catwalk". Sympatyczna blondynka czeka już na swoje konkurentki, które będą miały okazję zaprezentować swoje walory na następnych castingach, które przed nami:
- 13 października w Braniewie
- 17 października w Malbroku
- 27 października w Pasłęku
Całkiem prawdopodobne, że będzie potrzebny dodatkowy casting w Elblągu, aby znaleźć komplet uczestniczek. Oczywiście w przypadku, gdyby nie udało się tego zrobić na drodze 5 zaplanowanych castingów.