Cień do powiek to jeden z podstawowych produktów, jakie znajdują się w każdej damskiej kosmetyczce. W zależności od upodobań i preferowanego rodzaju makijażu, może być to jeden w naturalnym kolorze albo cała paleta dająca nieograniczone możliwości.
Wchodząc do drogerii i przemierzając półki z kosmetykami można odnieść wrażenie, że poza marką i ceną, cienie do powiek nie różnią się niczym. W związku z tym na czym właściwie polega różnica?
Drogeria a stragan
Choć okazuje się, że niektóre marki dostępna na ulicznych stoiskach produkują cienie trwałe i ładnie prezentujące się na powiekach, to jednak warto zastanowić się, czy na pewno chcemy ryzykować ich aplikację. Nawet skład mogą mieć dobry i bezpieczny, ale nie mamy gwarancji co do ich faktycznej jakości. Kupujemy je na straganie często wystawionym na działanie promieni słonecznych. Nie wiemy także, w jakich warunkach są przechowywane, gdy nie są wystawione na sprzedaż. Dlatego unikajmy zakupu jakichkolwiek kosmetyków na bazarku. Szukajmy tych firm w małych, osiedlowych drogeriach – będzie to już o wiele bezpieczniejsze.
Niska, średnia i górna półka
Często wydaje nam się, że drogi kosmetyk musi być fenomenalny, a już z cała pewnością o wiele lepszy od tego w średniej cenie. Jednakże cień do oczu Maybelline wcale nie musi być gorszy od luksusowych marek. Od pewnego pułapu cenowego różnica polega głównie na dodatku składników pielęgnacyjnych, ale to też nie jest reguła. Podobnie jak trwałość.
Za to różnica będzie, jeśli weźmiemy pod lupę cienie za 5 zł. Piękne kolory przeważnie okazują się nie dość intensywne, aby na powiece było je widać, aplikacja jest trudna, a trwałość nie najlepsza. Choć kosztują grosze, szkoda na nie nawet tego.
Nie ma co przepłacać, ale nadmierna oszczędność też jest niemądra. Już za kilkanaście złotych można kupić cienie do powiek dobrej jakości. A jeśli ich defektem jest trwałość, wystarczy przed ich aplikacją zastosować bazę pod cienie. Wówczas makijaż wytrzyma cały dzień.