Tego typu dań nie polecamy fot. http://www.alejakobiet.pl
Świat pędzi, a my razem z nim. Coraz mniej jest domów, gdzie rodzina spotyka się na wspólnych posiłkach w ciągu dnia, jadamy poza domem. Jednocześnie rośnie nasza świadomość dotycząca zdrowego żywienia. Dowiedz się jak można spróbować pogodzić te dwa aspekty naszego życia.
Mimo, że nasi rodzice i dziadkowie mieli gorszy dostęp do różnorodnej żywności i mniejszą świadomość zdrowotną, odżywiali się, pod pewnymi względami, lepiej i dobre nawyki zostały im do dzisiaj. Praca 8 godzin na dobę, a nie tak jak bywa obecnie 10-12, stałe godziny pracy, pozwalały na regularność posiłków.
Jedzenie przygotowywano wyłącznie w domu, w tym zawsze ciepły obiad – starsze pokolenia nie wyobrażały sobie, że może być inaczej. Jedynym odstępstwem były stołówki w zakładach pracy, w szkołach i na uczelniach, gdzie naprawdę tanio, można było zjeść w miarę przyzwoity obiad o właściwej porze dnia.
Restauracje w mieście zarezerwowane były na uroczyste, sporadyczne wyjścia i przyjęcia. Czytelnik, który ma poniżej 30 lat może nie wiedzieć że kiedyś nie było „fast food” , bo życie nie było „fast” – nikomu, do niczego, nie było to potrzebne.
Jak jest dzisiaj – wszyscy wiemy: szybkie życie, szybkie jedzenie. Każdy domownik wraca o innej porze dnia, pracujemy intensywnie i długo, nie znajdujemy czasu na zjedzenie porządnego posiłku, część z nas nie ma możliwości samodzielnego gotowania. Niektórym z nas pozostaje jedzenie poza domem.
Czy można to pogodzić z zasadami zdrowego żywienia?
Jak jeść zdrowo "na mieście"?
Poniższe wskazówki, mogą się przydać zarówno tym, którzy non stop pracują i nie mają czasu na gotowanie, ale i tym, którym gotowanie zwyczajnie nie wychodzi.
-
Ustal priorytety – jeżeli zdrowe, regularne jedzenie jest dla Ciebie ważne, ustal pory posiłków, którym podporządkujesz inne zajęcia. Śniadanie jedz w domu lub jeżeli jesteś jedną z osób, które nic nie przełkną o 7.00 – jedz je w pracy, zarezerwuj na nie co najmniej 10 spokojnych minut.
-
Śniadanie i drugie śniadanie przygotuj w domu, niech to będą pełnowartościowe posiłki zawierające pełnoziarniste pieczywo, białko w postaci chudej wędliny lub pieczonego mięsa, może to być twarożek, jajko. Koniecznie dołącz świeże warzywa. Dobrą alternatywą jest sałatka przygotowana poprzedniego dnia w domu – nie polecam surówek i sałatek, które można kupić – mają dużo majonezu i cukru.
-
W porze obiadu wybierz bar, jadłodajnię lub restaurację, gdzie nie podaje się żywności typu „fast food”, a potrawy najbardziej podobne do domowych, albo mięso lub rybę z grilla. Wybieraj potrawy duszone, pieczone, grillowanie – unikaj smażonych, szczególnie w głębokim tłuszczu. Poproś o połowę porcji ziemniaków, ryżu lub kaszy, za to zamów większą porcję surówek lub innych warzyw. Zrezygnuj z frytek.
-
Wybieraj restaurację, gdzie jest duży ruch i sporo konsumentów. To zwiększa prawdopodobieństwo, że potrawy są świeże. Sprawdź czy menu nie jest zbyt obszerne – wtedy raczej możesz przypuszczać, że potrawy są świeżo przygotowywane, a nie rozmrażane przed podaniem.
-
Jeżeli musisz dbać o linię, wybieraj na obiad mięso lub rybę plus warzywa w dużej ilości.