› OGŁOSZENIA
› FIRMY
› ARTYKUŁY

Elbląg. Córka zamordowanego w Grudniu'70 żąda sprawiedliwości

› bieżące ponad rok temu    4.03.2020
Grażyna Wosińska
komentarzy 8 ocen 1 / 100%
A A A
Wioletta Sawicz i jej adwokat Roman Nowosielski /miejsce gdzie zginął ojciec Wioletty SawiczWioletta Sawicz i jej adwokat Roman Nowosielski /miejsce gdzie zginął ojciec Wioletty Sawicz fot. GW / Jacek Globisz /Zdjęcie na Facebook Zdjęcia Elbląga dodał Mieczysław Krause

Dziś (4.03) w elbląskim sądzie rozpoczęł się proces z powództwa  Wioletty Sawicz, córki zamordowanego w Grudniu’70 o zapłatę 500 tys. zł przeciwko Skarbowi Państwa – Ministrowi Służb Wewnętrznych i Administracji. Wioletta Sawicz podkreśla, że głównie żąda sprawiedliwości. 

18 grudnia 1970 roku od strzału prawdopodobnie milicjanta zginął przy ul. 1 Maja obok baru Słonecznego Marian Sawicz. Jego córka  Wioletta urodziła się po śmierci ojca. Dziś (4.03) wraz z adwokatem Romanem Nowosielskim stawiła się w Sądzie Okręgowym w Elblągu na pierwszej  rozprawie  przeciwko Skarbowi Państwa – Ministrowi Służb Wewnętrznych i Administracji. Jego przedstawiciel nie przybył.

Zeznania złożyła matka Wioletty Sawicz. Przed sądem opowiedziała o dramatycznych wydarzeniach sprzed 50 laty. 

Mierzyłam ślubną suknię, gdy wbiegł syn krawcowej i krzyczał: zabili chłopaka przy barze Słonecznym. Szybko wyszłam z matką, ale nikogo nie było, została tylko kałuża krwi

- powiedziała Alicja Milczarska, matka Wioletty Sawicz.

Adwokat Roman Nowosielski przed rozprawą podkreślał, że sprawa jest tragiczna, z taką jeszcze się nie spotkał. Wioletta Sawicz nigdy ojca nie poznała i wychowywała się bez niego. Mecenas podjął się tej sprawy, gdy poinformował go o tym przedstawiciel Instytutu Pamięci Narodowej w Gdańsku. Po zakończeniu śledztwa i nie odnalezieniu mordercy ojca pani Wioletty nie było możliwości dochodzić sprawiedliwości w procesie karnym, ale cywilnym. Stąd sprawa toczy się tak późno.

Już odbyły się cztery posiedzenia sądu w Warszawie. Sąd wykazał ogromną cierpliwość i wsparcie, by doprowadzić do ugody. Nie udało się, ponieważ strona przeciwna twierdziła, iż sprawa się przedawniła i roszczenia są bezzasadne

- wyjaśniał  adwokat Roman Nowosielski. 

Wioletta Sawicz podkreśla, że pragnie tylko sprawiedliwości, której przez tyle lat nie zaznała. 

Pieniądze to rzecz wtórna. Tyle lat się słuchałam, że dopominanie się o naprawienie krzywdy i sprawiedliwość nie ma sensu. Pan mecenas przekonał mnie, iż jest inaczej

- wyjaśniała bezpośrednio przed rozprawą.

Chcesz wiedzieć więcej na temat tej tragicznej historii kliknij tutaj.

dodaj zdjęcia Masz swoje autorskie zdjęcia? Dodaj je do naszego tekstu.

Jak się czujesz po przeczytaniu tego artykułu ? Głosów: 7

  • 1
    ZADOWOLONY
  • 1
    ZASKOCZONY
  • 0
    POINFORMOWANY
  • 1
    OBOJĘTNY
  • 0
    SMUTNY
  • 1
    WKURZONY
  • 3
    BRAK SŁÓW
Komentarze (8)

Multiplatforma internetowa elblag.net nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy. Wpisy niezwiązane z tematem, wulgarne, obraźliwe, naruszające prawo będą usuwane (regulamin).

dodaj komentarz› pokaż według najstarszych
~ Ja
9 miesięcy temu ocena: 100%  8
Uwaga na kreature
odpowiedz oceń komentarz 1 0
wpisy tej osoby zgłoś do moderacji
~ Oszukany
2 miesiące temu 7
Kto to jest?
~ ewa
ponad rok temu ocena: 57%  6
Oczywiscie niech płacą KOMUCHY jest ich pełno ,niech oni bulą !!!!!!!
odpowiedz oceń komentarz 4 3
wpisy tej osoby zgłoś do moderacji
~ Czytelnik
ponad rok temu ocena: 0%  5
Jaki ciebie polak, swoją wypowiedzią pokazujesz że jesteś zakompleksionym i zazdrosnym polaczkiem.
odpowiedz oceń komentarz 0 5
wpisy tej osoby zgłoś do moderacji
~ STOP USTAWIE 447
ponad rok temu ocena: 25% 4
Ooooo...widzę, że odzywa się chyba potomek tych co na "tankach" tu przyjechali.
~ aka1946
ponad rok temu ocena: 33%  3
Ej ty "polak" piszesz głupoty. Szanowny Pan Sawicz zginąl za czasów Gomułki w latach 1970 roku.Nikomu nie zaszkodził, jako młody chłopak wyszedł "Baru lSłonecznego" i już nie wrócił do domu.Młoda narzeczona bedąca w ciąży czekała na niego i nie doczekała sie nigdy jego powrotu.Co za tragedia. Niedoszły teść pracujący w Zamechu, jako elektryk, oznajmił nam, a pracowaliśmy na jednym oddziale, że zabito mu przyszłego ziecia, Oboje młodzi szykowali sie do zawarcia związku małżeńskiego. Na próżno. Córce po po P,Sawiczu należy sie zadośćuczynienie i jej wniosek jej zasady jak najbardziej.To,że nie ustalono mordercy czy morderców to nie wina córkl tragicznie zmarłego lecz uwczesnego i obecnego systemu w Polsce. General Papała także tragicznie w niewyjaśnionych okolicznościach odszedł z tego świata i co i nic.Jego rodzinie także należała czy należy sie zadośćuczynienie.Pozdrawiam rodzine P.Sawicza.
odpowiedz oceń komentarz 1 2
wpisy tej osoby zgłoś do moderacji
~ polak
ponad rok temu ocena: 42%  2
niech zapłacą wszystkie zwolennicy PRL a nie skarb państwa, Milery, Cimoszewicze również Platforma Obywatelska ściągnąć z ich emerytur i ich majątków!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
odpowiedz oceń komentarz 8 11
wpisy tej osoby zgłoś do moderacji
~ S
ponad rok temu ocena: 50% 1
myśl co chcesz napisać , trzeba szanować ludzi
Warmia i Mazury regionem zjednoczonej Europy Projekt współfinansowany ze środków Europejskiego
Funduszu Rozwoju Regionalnego w ramach Regionalnego Programu Operacyjnego Warmia i Mazury na lata 2007-2013.