To właśnie w tym miejscu kończy się wiele elbląskich małżeństw fot. Bartłomiej Ryś
Rozwód nie jest niczym przyjemnym. Najczęściej oznacza on rozpad domowego ogniska, cierpienie i stres. Portal wp.pl podaje, że proces rozwodowy przed Sądem Okręgowym w Elblągu trwa tylko 3 miesiące. Dla porównania w Warszawie na rozwód czeka się nawet 3 lata.
Coraz częściej w mediach podejmowany jest temat rozwodów. Gazety biją na alarm: coraz mniej małżeństw, coraz więcej rozwodów. Polacy kończą małżeństwa, nie będąc razem nawet 5 lat. Nie ma jednego powodu, dla którego się rozstajemy. Gazety przytaczają mnóstwo przykładów, dodając do tego wypowiedzi ekspertów. Najczęściej mowa o małżeństwach zawieranych ze względu na presję rodziny. Często pojawia się przy tej okazji mały człowiek, teoretycznie owoc miłości obojga rodziców. Praktycznie tylko on doprowadza do małżeństwa dwójki ludzi, którzy być może nie darzą się nawet krztą uczucia. Problemem jest również zbyt słabe poznanie drugiej połówki. Za tym kroczy zdrada, choroby, problemy finansowe, zatajanie przeszłości.
Nad powodami rozwodów długo możnaby było się rozwodzić, kolokwialnie mówiąc. Newsweek podaje, że w ubiegłym roku na 181 tys. zawartych w naszym kraju związków rozstało się aż 66 tys. par. Wskaźnik rozwodów wyniósł 36,4 proc. Współczynnik ten rośnie z roku na rok. 10 lat temu sięgał maksymalnie 25 proc.
Województwo warmińsko-mazurskie znajduje się na piątym miejscu pod względem ilości rozwodów. Szczegółowych danych dotyczących Elbląga na rok 2015 jeszcze nie ma. Patrząc na lata wcześniejsze, ogólnopolski trend większej ilości rozwodów widać również w naszym mieście. W 2012 roku do sądu w Elblągu wpłynęły 1423 sprawy rozwodowe. W 2010 - 1004. Pozwy najczęściej składają Panie. Statystycznie rzecz biorąc, w Elblągu rozpada się prawie co drugi związek.
Natomiast jeżeli już się zdecydujemy na rozwód, to najlepiej zrobić to właśnie w Sądzie w Elblągu. Według portalu wp.pl proces rozwodowy potrwa tu zaledwie 3 miesiące. To aż dwa razy krócej, niż w Gdańsku czy też Olsztynie. Znane są przypadki, gdzie pary przemeldowują się do Elbląga tylko po to, aby szybko się rozstać.
Podsumowanie? Trudno cokolwiek napisać. Jeżeli miałby być to suchy artykuł, to na tym można byłoby go zakończyć. Jeżeli natomiast mówimy o uczuciach, dzieciach, rozstaniach i rozpadach związków… Cóż, słowa w tym momencie są jedynie zbiorem liter.