› |
ponad rok temu
22.08.2023 Informacja prasowa komentarzy 0 ocen 0 / 0% |
A A A |
Chcesz zmienić kolor włosów, ale ceny usług w salonach fryzjerskich są dla ciebie zaporowe? To nie problem. Włosy możesz zafarbować w domu – samodzielnie lub z pomocą drugiej osoby. To wcale nie jest trudne, a dzięki kilku prostym zasadom efekt będzie dokładnie taki, jakiego oczekujesz.
Koloryzacja włosów w domu nie jest trudna. Wymaga odrobiny wprawy i logistyki. Już po kilku razach stanie się rutyną, a ty będziesz się cieszyć idealnym wyglądem włosów za niewysoką cenę. Jedno opakowanie farby do włosów jest bowiem kilkukrotnie tańsze niż zabieg w salonie fryzjerskim.
Do farbowania włosów w domu będą potrzebne:
– farba do włosów,
– ubrania, które można bez żalu pobrudzić,
– szczoteczka do zębów, najlepiej stara,
– rękawiczki ochronne,
– ręcznik,
– szklana, porcelanowa lub fajansowa miseczka,
– zegarek lub telefon,
– czas, który można poświęcić tylko sobie.
To ostatnie wbrew pozorom nie jest żartem. Farbowanie włosów w domu to proces, który nie trwa krótko i lepiej się nie zabierać za tę czynność, gdy np. ma się pod opieką małe dzieci.
Nie od góry do dołu, ale odwrotnie. Najpierw pokrywa się farbom włosy znajdujące się najniżej, przy linii szyi, następnie te za uszami i kieruje do środka. Włosy na czubku głowy szybciej przyjmują pigment niż te na obrzeżach. Warto o tym pamiętać zwłaszcza przy farbowaniu odrostów.
Nakładanie farby do włosów to sztuka, której opanowanie zajmuje trochę czasu. Największym problemem jest pobrudzenie przy okazji rąk, czoła, szyi i okolic uszu. Czasem nawet samych uszu. Co prawda farba kiedyś się zmyje, ale to kiedyś może trwać nawet kilka dni. Aby zapobiec takim wypadkom, najlepiej jest posmarować skórę tłustym kremem lub wazeliną. Farba nie będzie miała bezpośredniego kontaktu z ciałem, a sam krem łatwo zetrzemy wacikiem.
Jeśli chodzi o skórę dłoni, to najlepiej sprawdzają się rękawiczki. Producenci dołączają takowe do farby, ale można użyć też rękawiczek chirurgicznych, które kupuje się w aptece.
Zazwyczaj producenci sugerują, by trzymać farbę na włosach pół godziny. Pojawia się jednak pytanie, od kiedy liczyć ten czas. Wiele osób mylnie zakłada, że stoper należy uruchomić w momencie nałożenia na włosy pierwszej porcji. Tymczasem prawidłowo powinno się to robić dopiero po pokryciu wszystkich włosów farbą.
Wiele osób popełnia ten błąd, wychodząc z założenia, dzięki temu z włosów nie będzie kapać. Niestety spięte włosy nie zafarbują się równomiernie, na fryzurze powstaną jaśniejsze i ciemniejsze strefy, które nawet przy dużej dozie dobrej woli nie zasłużą na miano balejażu. Z tego samego powodu nie powinno się zabezpieczać włosów foliowym czepkiem. Najlepiej rozpuścić je i pozwolić zwisać luźno na plecach. Jeśli z włosów kapie, można je lekko wycisnąć lub położyć na podłodze ręcznik.
Nawet jeśli masz podwójny gen oszczędzania, nie próbuj przechować na następny raz już rozrobionej farby do włosów. Utleniony kosmetyk na pewno nie spełni swojej funkcji, a może wywołać niepożądane reakcje alergiczne.
Komentarze
(0)
Multiplatforma internetowa elblag.net nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy. Wpisy niezwiązane z tematem, wulgarne, obraźliwe, naruszające prawo będą usuwane (regulamin). |
bądź pierwszy! |
Warmia i Mazury regionem zjednoczonej Europy Projekt współfinansowany ze środków Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego w ramach Regionalnego Programu Operacyjnego Warmia i Mazury na lata 2007-2013. |