fot. Bartłomiej Ryś
W kraju ok. 7 procent rodzących to osoby nieletnie. Mniej więcej taki sam procent odnotowuje się naszym województwie. Chciałybyśmy wiedzieć, jak ta sytuacja przedstawia się w Elblągu i jak toczą się dalsze losy nieletnich matek – mówi Maria Kosecka (PO).
Wiadomo, że nastolatki nie powinny rodzić dzieci, ponieważ nie są do tego fizycznie w miarę rozwinięte, wczesne macierzyństwo wciąż budzi społeczna niechęć, powstają problemy natury ekonomicznej. Nieletnie matki często przerywają naukę, powiększając tym samym potencjalnie grono przyszłych bezrobotnych. Na to wystąpienie zdecydowałyśmy się po rozmowie z opiekunką prawną jednego z dzieci urodzonego przez osobę nieletnią - informuje radna Kosecka.
Z treści wypowiedzi owej opiekunki wyciągnęłyśmy wniosek, że samorząd powinien przyjrzeć się sytuacji elbląskich nieletnich matek. Być może pełna informacja na ich temat uspokoi nas i uznamy, że odpowiednio troszczymy się o młode pokolenie, które znalazło się w mało komfortowej sytuacji – wyjaśnia Maria Kosecka.
W Elblągu istnieje ośrodek, do którego mogą zgłaszać się matki potrzebujące pomocy. Jest to Ośrodek Wsparcia Interwencji Kryzysowej - Domu dla Matek z Małoletnimi Dziećmi i Kobiet w Ciąży w Elblągu.
-W ostatnich latach nie przebywały u nas nieletnie matki. Wszystkie panie są pełnoletnie. Kiedyś zdarzało się, że o pomoc prosiły także kobiety poniżej 18 roku życia, jednak było to dosłownie kilka takich przypadków. Oczywiście nikomu nie odmawiamy pomocy - informuje Elżbieta Dąbrowska kierownik Ośrodka Wsparcia Interwencji Kryzysowej - Domu dla Matek z Małoletnimi Dziećmi i Kobiet w Ciąży w Elblągu.
-Na pewno w Elblągu problem nieletnich matek istnieje. Wydaje nam się jednak, że rodziny takich dziewcząt w takich wypadkach bardziej je wspierają. Jest to trudna sytuacja dla całej rodziny. Zarówno dla nieletniej matki, jej rodziców oraz dla mającego pojawić się na świecie dziecka. Dlatego tak ważne jest wsparcie przede wszystkim rodziny i najbliższych – dodaje Elżbieta Dąbrowska.
Wszyscy wiedzą, że - kolokwialnie - dzieci nie powinny mieć dzieci, ale jeśli już taka sytuacja zaistnieje trzeba zrobić wszystko, by nieletnia matka nie znalazła się w przyszłości na marginesie życia społecznego, borykając się z bezradnością socjalną. Sprawa jest delikatna, jak to zwykle bywa, gdy wkraczamy w prywatność innych osób, jednak w tym wypadku pełna informacja i monitoring z pewnością będzie mogła pomóc i niektórym nieletnim matkom, i osobom, które zawodowo tymi matkami się zajmują – podsumowuje radna Maria Kosecka.