Międzynarodowy Dzień Przytulania. Dlaczego warto się przytulać?

Marcin Mongiałło 
 napisz do mnie ‹
moje inne artykuły ‹

31 stycznia obchodzimy Międzynarodowy Dzień Przytulania. To, że przytulanie się jest zdrowe udowodnili naukowcy. Możemy rzecz jasna przytulać nie tylko partnerkę (partnera) lub żonę (męża), ale także członków rodziny, przyjaciół. 

Prowadzone na szeroką skalę badania naukowe udowodniły, że przytulanie trwające 20 lub więcej sekund uwalnia oksytocynę. Ta natomiast redukuje poziom stresu, działa przeciwlękowo i obniża ciśnienie krwi.

Dzięki badaniu, w którym wzięło udział 400 dorosłych osób, odkryto ciekawą zależność. Naukowcy doszli do wniosku, że przytulanie może zmniejszyć ryzyko choroby. Uczestnicy z większym systemem wsparcia (objawiającym się m.in. przytulaniem) rzadziej chorowali. Co więcej nawet ci pośród nich, którzy zachorowali, mieli mniej poważne objawy, niż ci z niewielkim lub bez systemu wsparcia innych osób. 

Przytulanie ma zbawienny wpływ na zdrowie naszego serca. W jednym z badań naukowcy podzielili około 200 dorosłych na dwie grupy:

• jedna z nich miała partnerów, z którymi trzymała się za ręce przez 10 minut, a następnie przez 20 sekund przytulała się 
• druga grupa miała partnerów, z którymi siedziała w ciszy przez 10 minut i 20 sekund.

Zaobserwowano, że u osób z pierwszej grupy ciśnienie krwi oraz częstotliwość akcji serca spadły znacznie bardziej niż u osób z drugiej grupy. 

Mówca motywacyjny, profesor Uniwersytetu Południowej Kaliforni Leo Buscaglia (w samych Stanach Zjednoczonych sprzedał ponad 11 mln książek) – znany jako doktor od przytulania (j. ang. Dr Hug) – zachęcał ludzi, aby przytulali się codziennie przez 21 dni z rzędu, przy czym każde przytulenie powinno trwać co najmniej 21 sekund. Studiowanie miłości doprowadziło go do studiowania życia.

Żyć w miłości to żyć pełnią życia, a żyć pełnią życia to żyć w miłości  (j. ang. "To live in love is to live in life, and to live in life is to live in love.")

– zwykł mawiać.  

Dodawał, że nigdy nie powinno się tego robić biernie. Napisał:

Nie wystarczy żyć. Powinniśmy zdecydować się żyć dla czegoś. Mogę zasugerować, że to jest dawanie radości innym, dzielenie się tym, co mamy dla poprawy losu danej osoby, przynosząc nadzieję zagubionym i miłość osamotnionym

Tylko w ten sposób będziesz w stanie odkryć, zrealizować, rozwinąć i urzeczywistnić swoją wyjątkowość. A kiedy to robisz, twoim obowiązkiem jest "oddać to" – sugerował.