Nie będzie religii w szkołach? Jest na to szansa i duże poparcie

Mateusz Milanowski 
 napisz do mnie ‹
moje inne artykuły ‹

Od dawna mówi się wiele na temat religii w szkołach oraz ich finansowaniu przez państwo. Teraz dzięki akcji „Świecka szkoła” pojawiły się realne szanse na zaprzestanie finansowania religii z budżetu i przeznaczenie tych pieniędzy na inne zajęcia – np. lekcje pierwszej pomocy, czy języków obcych.

Pomysł na świecką szkołę zyskał duże poparcie. W sumie pod inicjatywą uchwałodawczą podpisało się 100 tysięcy osób. Wszystkim zwolennikom spodobał się szczególnie pomysł przeznaczenia prawie 1,4 mld złotych na inne zadania niż lekcje religii. Zdaniem organizatorów akcji za te pieniądze można stworzyć np. nowe pracownie informatyczne w szkołach lub opłacić dodatkowe lekcje języków obcych, czy też pierwszej pomocy.

Inicjatorzy akcji zaznaczają wyraźnie, że nie maja nic przeciwko lekcjom religii. Ich zdaniem problem stanowi pazerność Episkopatu. Poza tym podkreślają, że religia powinna być dodatkowym przedmiotem, a nie obowiązkowym, z którego ocena pojawia się na świadectwie szkolnym.

Zbiórka podpisów rozpoczęła się w połowie sierpnia. Projekt poparli m.in. prezydent Słupska Robert Biedroń, były mistrz świata w boksie Dariusz Michalczewski, profesor Jerzy Vetulani, dziennikarka Eliza Michalik, pisarka Manuela Gretkowska, dyrektor Teatru Polskiego w Poznaniu Maciej Nowak, a także politycy m.in. Ryszard Kalisz, Janusz Palikot, Barbara Nowacka, Jan Hartman.

Jaką macie opinię w tym temacie? Podpisalibyście taką inicjatywę, czy wręcz przeciwnie?