› OGŁOSZENIA
› FIRMY
› ARTYKUŁY

Pensja nauczyciela niższa niż wypłata pracownika supermarketu. Pedagodzy oburzeni. Ich czescy koledzy mają lepiej

› rozwój i edukacja ponad rok temu    27.02.2018
Marcin Mongiałło
komentarzy 35 ocen 6 / 100%
A A A
Pensja nauczyciela niższa niż wypłata pracownika supermarketu. Pedagodzy oburzeni. Ich czescy koledzy mają lepiej

Nauczyciele otrzymają od kwietnia 5,35 proc. podwyżki (95 – 168 zł brutto). Nie czują się jednak z tego powodu specjalnie szczęśliwi. Ich zarobki są ostatnio porównywane do do pensji pracowników supermarketów, z tym, że te ostatnie poszybowały w ostatnich latach mocno w górę podczas, gdy zarobki pracowników oświaty od 2012 roku stoją w miejscu.

Jak sprawa wygląda w rzeczywistości? Wysokość wynagrodzenia zasadniczego uzależniona jest od stopnia awansu zawodowego i wykształcenia. Dokładna wysokość stawek, które znajdują się w rozporządzeniu MEN, jest następująca:

  • nauczyciel stażysta z wykształcenia magister z przygotowaniem pedagogicznym – 2 265.
  • nauczyciel kontraktowy z wykształcenia magister z przygotowaniem pedagogicznym –  2 331.
  •  nauczyciel mianowany z wykształcenia magister z przygotowaniem pedagogicznym – 2 647.
  • nauczyciel dyplomowany z wykształcenia magister z przygotowaniem pedagogicznym – 3 109. 

W tym samym czasie sprzedawca-kasjer w Biedronce zaraz po podjęciu zatrudnienia (nowo przyjęty pracownik) może liczyć na 3250 zł brutto (2700 zł pensji zasadniczej i 550 zł premii za 100% obecności w pracy). Wynagrodzenie tego samego sprzedawcy po roku pracy wyniesie 3350 zł brutto. 

List nauczyciela z Oławy do minister edukacji narodowej Anny Zalewskiej

Te rozbieżności w wysokości wynagrodzenia nauczycieli i pracowników supermarketów bulwersują pedagogów. Jeden z nich napisał ostatnio list do minister edukacji narodowej Anny Zalewskiej, do którego załączył ofertę pracy dla rozpoczynającego pracę sprzedawcy w sklepie z wynagrodzeniem 3250 zł.:

O 101 zł więcej niż dzisiaj otrzymuje profesor oświaty w szkole i o 956 zł miesięcznie więcej niż nauczyciel, z tytułem magistra, rozpoczynający pracę

–  podkreślił. 

List odbił się szerokim echem w środowisku zawodowym nauczycieli. Został m.in. przedrukowany w Głosie Nauczycielskim. Pełna jego treść znajduje się tutaj:

List: Czy tak po prostu, po ludzku nie jest Pani wstyd?

Na profilu społecznościowym pod postem linkującym do powyższego artykułu można znaleźć komentarze. Poniżej publikujemy naszym zdaniem najciekawszy.

Myślę, że społeczeństwo dopiero zrozumie, na czym polega problem jak zacznie płacić 1200 co miesiąc za szkoły prywatne, by wykształcić swoje dzieci. To już niedługo. Płace nauczycieli to nie tylko problem nauczycieli, to problem nas wszystkich, a przede wszystkim tych, których nie będzie stać na 1200 na dziecko miesięcznie plus materiały i inne dodatkowe opłaty. Nie chodzi tutaj o wybór partii, bo takie same problemy były za PO i takie same są za PIS. Może czas najwyższy przestać się obrażać i wszystko zwalać na partie polityczne. Winni jesteśmy MY wszyscy. Rodzice, którzy nie uczą dzieci obowiązków i szacunku do nie tylko nauczycieli, ale w ogóle do drugiego człowieka, Nauczyciele, którzy godzą się na takie niskie zarobki i brak szacunku. Gminy, które nie widzą problemu. Ustawy, które nie pomagają. Efektywne szkolenia, których brak. Podstawa programowa, nie do końca przemyślana. Jak społeczeństwo, zamiast działać razem z nauczycielami i walczyć o ich lepsze warunki pracy, będzie nadal nauczycieli obrażać i walczyć przeciwko nim to sytuacja będzie się tylko pogarszać. To wszystko odbije się na dzieciach. A przecież wszyscy chcemy, żeby naszym dzieciom żyło się lepiej niż nam, bez względu na to, z jakiej klasy społecznej pochodzimy.

Agnieszka C.

Elbląski nauczyciel również nie ukrywa goryczy

Wielu elbląskich nauczycieli również nie kryje goryczy. Udało nam się porozmawiać z jednym z nich. Z oczywistych względów chciał pozostać anonimowy. Tomasz* ma za sobą kilkanaście lat pracy i dobrą pozycję zawodową, szczególnie zważywszy na dużo gorsze położenie swoich młodszych kolegów, którzy mają znacznie mniejszy staż pracy, co przekłada się na wysokość wynagrodzenia. Mimo to nie jest zadowolony:

Mówi się czasem, ze pensje nauczycieli wcale nie są niskie. Jest wręcz przeciwnie. One są bardzo niskie. Średnia płaca w tym zawodzie nie jest adekwatna do rzeczywistości. Powinno się przecież liczyć to, co jest wypłacane na rękę. Większość nauczycieli otrzymuje tak naprawdę stawkę minimalną. Przede wszystkim są to stażyści i nauczyciele kontraktowi. Po 3 latach pracy taki nauczyciel kontaktowy zarabia koło 1700 zł na rękę.

 

Zakres obowiązków, dokumentacji jest nieprawdopodobnie duży. Nauczyciel zobowiązany jest do bycia w szkole dłużej, ale pensum ma tylko za 18 godzin i te 18 godzin z zazdrością wypomina się nauczycielom. Robią to ludzie, którzy nigdy nie pracowali w tym zawodzie, a jest to zawód bardzo specyficzny. Nikt nie liczy godzin pozalekcyjnych. Były takie badania, które wykazały, że rzeczywista praca nauczyciela jest o wiele większa. Nauczyciele są bardzo przepracowaną grupą zawodową. Wielu z nich skarży się, że siedzi do 1 – 2 w nocy, żeby sprawdzić sprawdziany. Co więcej, nauczyciele sa najbardziej zmobbingowaną grupą zawodową, nie mają swoich praw. Powszechny jest brak szacunku ze strony dyrekcji, innych nauczycieli, rodziców, ale także dzieci. Wystarczy przypomnieć słynny przypadek toruński –zakładania nauczycielowi przez uczniów kosza na głowę. W podobnych przypadkach nauczyciel niewiele może zrobić. Wykluczone jest bowiem jakiekolwiek zastosowanie siły, jeśli natomiast pójdzie na skargę do dyrekcji, to dowie się, że nie radzi sobie z klasą.

 

Kolejny temat to położenie nauczycieli informatyki – tak kluczowego przecież przedmiotu, który powinien być w obecnych czasach bardzo doceniony w edukacji. Informatyka kompletnie leży w szkołach. Neiwielu jest bardzo dobrych programistów, a jeśli nawet się zdarzą to nie zawsze potrafią dobrze przekazać wiedzę, którą posiadają. To jest powód dlaczego tak mało uczniów zdaje informatykę na maturze. Przyczyną tego stanu rzeczy są przede wszystkim śmiesznie niskie wynagrodzenia nauczycieli informatyki w szkołach. Ich wysokość powoduje, że mamy do czynienia z selekcją negatywną, która oczywiście dotyczy całej grupy zawodowej. To dlatego średnia wieku nauczyciela w Polsce wynosi kolo 50 lat.  

– podsumował swoje rozważania elblążanin.

Powszechny jest pogląd, że edukacja najmłodszego pokolenia jest priorytetem, a zatem praca w oświacie zasługuje na solidne wynagrodzenie. Niestety pogląd ten w Polsce nie ma wiele wspólnego z rzeczywistością.  

Nauczyciele w Czechach zarabiają więcej niż w Polsce

Czy we wszystkich państwach jest podobnie? Trudno nam porównywać się z zamożnymi krajami Europy Zachodniej, gdzie poziom życia i pensje wszystkich grup zawodowych są znacznie wyższe niż w Polsce. Możemy jednak pokusić się o porównanie z państwami Europy Środkowo-Wschodniej. Okazuje się, że nie brakuje tu krajów, które potrafią docenić pracę nauczycieli. 

Obecna tabela płac nauczycieli w Republice Czeskiej pokazuje, że praca tamtejszych nauczycieli jest wynagradzana powyżej średniej płacy wszystkich grup zawodowych. Pensje pedagogów są tam wyższe od tych spotykanych w górnictwie i produkcji, czy też opiece zdrowotnej. W chwili obecnej średnie podstawowe wynagrodzenie nauczyciela wynosi tam ok. 29 346 koron czeskich (brutto), tj. ok. 4 696 zł. Dużo więcej zarabiają nauczyciele akademiccy – mediana dla tej grupy wynosi 37 407 koron czeskich, tj. ok. 5 985 zł. Znaczenie mniejsze wynagrodzenia są natomiast wypłacane pedagogom w przedszkolach. Podstawowe miesięczne wynagrodzenie brutto wynosi tam 19 850 CZK, czyli ok. 3 176 zł.  Wynagrodzenia oczywiście, podobnie jak w Polsce, rosną z biegiem lat przepracowanych w oświacie i osiągają maksimum, gdy nauczyciel pracuje w edukacji przez całe życie zawodowe, a pod koniec swojej kariery zawodowej tworzy ogólnokrajowe koncepcje edukacyjne. Wtedy taki pedagog otrzyma w Czechach miesięczną kwotę bazową w wysokości 40 160 koron czeskich, tj. ok. 6 426 zł.

Mimo, że czescy nauczyciele zarabiają znacznie więcej niż ich polscy koledzy, to w dalszym ciągu walczą o podniesienie swoich wynagrodzeń. W 2020 r., zdaniem tamtejszych związków zawodowych reprezentujących pracowników oświaty, średnia przeciętnego wynagrodzenia powinna sięgać 130% przeciętnego wynagrodzenia. Ich stronę wspiera tamtejszy minister szkolnictwa, młodzieży i sportu Robert Plaga, który idzie jeszcze dalej i twierdzi, że budżet na edukację powinien wzrosnąć o 50 miliardów koron czeskich (8 miliardów zł) , w tym aż 40 miliardów miałoby być przeznaczone na podwyżki wynagrodzeń. Dałoby to w efekcie wzrost płac nawet do 150 % średniej płacy. 

Wydajemy na edukację ponad 5 % PKB. Więcej niż Wielka Brytania i Niemcy

Jak zauważył niedawno Jacek Frączyk, dziennikarz portalu Money.pl:

Polska wbrew pozorom nie przeznacza mało na edukację. Co wcale nie daje nam poczesnego miejsca wśród innowacyjnych gospodarek. Bardziej niż to ile, ważne jak się wydaje na ten cel pieniądze z podatków.

Jednak pod względem kwot na edukację na mieszkańca jesteśmy w unijnym ogonie. W Unii Europejskiej wydaje się 1,4 tys. euro na głowę. Nasze wydatki to 582 euro rocznie.

Więcej informacji w artykule.

*imię nauczyciela zostało zmienione

 

dodaj zdjęcia Masz swoje autorskie zdjęcia? Dodaj je do naszego tekstu.

Jak się czujesz po przeczytaniu tego artykułu ? Głosów: 14

  • 4
    ZADOWOLONY
  • 1
    ZASKOCZONY
  • 1
    POINFORMOWANY
  • 0
    OBOJĘTNY
  • 2
    SMUTNY
  • 2
    WKURZONY
  • 4
    BRAK SŁÓW
Komentarze (35)

Multiplatforma internetowa elblag.net nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy. Wpisy niezwiązane z tematem, wulgarne, obraźliwe, naruszające prawo będą usuwane (regulamin).

dodaj komentarz› pokaż według najstarszych
~ gość
ponad rok temu ocena: 0%  35
Kto nie pracował jako pedagog w szkole z młodziezą, albo w szkolnictwie specjalnym ten nigdy nie bedzie wiedziec o czym mowa, o czym piszą inni. tego nie da się opoiwedziec, jak bardzo trudne, odpowiedzialne i obciążajace jest to zajęcie. Jak wiele od nas wymaga, pzreciez my poniekąd wychowujemy, pokazujemy i wprowadzamy dzieciaki w zycie tak samo jak rodzice...a docenia nas ktoś? niewielu...dlatego ja po wielu latach pracy ide na studia, mimo 40 lat na karku i podejmuje pracę zgoła odmienną od pracy pedagoga...www.zak.edu.pl/aktualnosci/11635-zostan-technikiem-bhp-----sprawdz-jak-bedzie-wygladala-twoja-przyszla-praca. Jest mi to bardzo potzrebne...  
odpowiedz oceń komentarz 0 2
wpisy tej osoby zgłoś do moderacji
~ Ulka
ponad rok temu ocena: 0%  34
Nie dosć ze to bardzo trudny zawód, wymagajacy powołania, poswiecenia i zaangazowania to niestety nie doceniany i słabo opłacany. kto nie pracował, nie wie o czym piszę. A zwłaszcza nauczycieli w szkolnictwie specjalnym...chociaż i tu i tu są trudy i wyzwania. Tu i tu sukcesy i porażki. Trudno je porównać. Ja po wielu latach pracy, zdecydowałam sie na studia, aby zmienić zawód. jestem przed 40. Ale nie miałam już siły ani fizycznych ani psychicznych na pracę w tym zawodzie...to naprawdę bardzo obciazajace . Wybrałam coś zupełnie innego https://zak.edu.pl/aktualnosci/11635-zostan-technikiem-bhp-----sprawdz-jak-bedzie-wygladala-twoja-przyszla-praca bo odmiana była mi wrecz niezbędna. Mam nadzieję ze uda mi się nieco zregenerować i spełnić w nowej roli zawodowej. Doceniajmy tych, którzy naprawdę staraja sie i wspomagają w nauce, wychowywaniu i prowadzeniu przez zycie Wasze dzieci...  
odpowiedz oceń komentarz 0 2
wpisy tej osoby zgłoś do moderacji
~ hmm
ponad rok temu ocena: 0%  33
Ach... lekarz to zarabia
odpowiedz oceń komentarz 0 2
wpisy tej osoby zgłoś do moderacji
~ kicipici
ponad rok temu ocena: 10%  32
Tym to wiecznie źle i za mało, nawet jakby 10 000 zarabiali. Wolne świątki, piątki, wakacje, itd. Won do biedry jak się nie podoba i nie męcznie naszych dzieci frustraci.
odpowiedz oceń komentarz 1 9
wpisy tej osoby zgłoś do moderacji
~ nauczycielka
ponad rok temu ocena: 57% 31
Pracowałeś jako nauczyciel? Najmądrzejsi są ci, którzy nie znają zupełnie realiów tego zawodu. Powiem ci jedno. Pracuje się znacznie więcej niż te 18 godzi. Jełśi chodzi o ferie i wakacje to też nie mamy ich w 100%. Po prostu w wakacje trzeba być w szkole ok. tydzień wcześniej, a w ferie ja np. muszę być połowę tego okresu w szkole. Mogę się nie zgodzić? Mogę, ale pracę szanuję i wiem, że mogę ją w każdej chwili stracić. Do Biedronki wbrew pozorom nie jest tak łatwo się dostać. Koleżanka próbowała i się nie udało - nie ma kierunkowego wykształcenia i doświadczenia w tym zawodzie.
~ Roma
ponad rok temu ocena: 0%  30
Wiele osób zapomina, że sporo nauczycieli zarabia tak mało, że wszyscy nie są w stanie w to uwierzyć. Świetlice, praca na 1/2, czy nawet 1/3 etatu. Czasem jest trudno coś zmienić w życiu jak się ma rodzinę i w swojej decyzji nie jest się w pełni samodzielnym. Ruszyć się w Polskę, czy świat oczywiście można, ale współmałżonek czasem ma dobrą pracę, a gdzie indziej trudno znaleźć podobną. Nauczyciele często godzą się na takie a nie inne życie, bo zmuszają ich do tego okoliczności. I nie mówcie, że to jest wszystko takie łatwe, bo nie jest!
odpowiedz oceń komentarz 0 3
wpisy tej osoby zgłoś do moderacji
~ ~Jadzia
ponad rok temu ocena: 20%  29
Był jeden dyrektor, który na lament swoich nauczycieli, że wprawdzie w szkole uczą 3-4 godziny, ale potem pracują w domu dwa razy tyle udostępnił nauczycielom sale do pracy w szkole, tak żeby nie musieli już pracować w domu, tylko normalnie przepracowali w swoim miejscu pracy te 8 godzin. I co ? Kolejna awantura i źle... Przecież to jasne, że nie chce im się siedzieć w pracy. A jak moja koleżanka kiedyś próbowała mnie przekonać, że oni nie mają dwóch miesięcy wakacji, bo ona musi ponad tydzień przed rozpoczęciem roku szkolnego chodzić do pracy, bo plan, bo przygotowania, to aż mi łzy smutku pociekły... Praca nie jest łatwa, ale dopóki będą bronić tego co za komucha dostali, to ludzie nie będą ich słuchać... Bo kto z nas ma trzy miesiące wolnego?
odpowiedz oceń komentarz 1 4
wpisy tej osoby zgłoś do moderacji
~ Zosieńka
ponad rok temu ocena: 40% 28
Jadziuchna, jakie trzy, ja jako nauczycielka mam 10 miesięcy wolnego, i dwa pracuję. Ach, i jak twoje dziecko szło do szkoły, to krasnoludki robiły rekrutację, albo, nie daj Boże, miało poprawkę (ale pewnie to geniusz był/była) to muminki przeprowadziły egzaminy. I na koniec Jadziu, zapraszam na jeden dzień do pracy w szkole, tylko jeden, nie tydzień, miesiąc, rok, jeden dzień!!!! A ja chętnie przyjdę do Ciebie!
~ Jola
ponad rok temu ocena: 0%  27
Bylam 22 lata nauczycielem.teraz pracuje w świetlicy środowiskowej.40 godzin,prace lubie,ale nie jest latwa.kwalifikacje takie jak nauczyciel.pensja 2300 brutto.kolezanka 5 podyplomowych,dom dziecka interwencyjny 1800 netto na reke.nie narzekajcie.Robie 7 podyplomowke zeby tylko wrocic na etat szkolny.wakacje,czas pracy piekna rzecz.Pozdrawiam.
odpowiedz oceń komentarz 0 3
wpisy tej osoby zgłoś do moderacji
~ ALI
ponad rok temu ocena: 14%  26
Zastanawiam się, dlaczego wszyscy nawiązują do pracy kasjera? Zapraszam na kasę, nie tylko nauczycieli. Praca w sklepie nie jest dla debili jak niektórzy myślą- tylko dobry pracownik jest to w stanie ogarnąć. Studentów zatrudnialam wielu i może co 5-ty czy 6-ty dawał radę. Jakieś pytania ? Dla tych nabzdyczonych nauczycieli dodam, że w szkole też uczyłam- była to moja pierwsza praca , do której notabene zaciągnął mnie dyrektor szkoły z powodu braku nauczycieli. I co ? Praca żyć nie umierać. Fakt, że gardło boli. Ale uważam, że taki kasjer pracuje ciężej i jest bardziej obciążony psychicznie przez naszych kochanych roszczeniowych klientów, którzy w sklepie szukają upustu swoich życiowych niepowodzeń. A po ostatniej wywiadowce u moich dzieci doszłam do wniosku, że obecni nauczyciele nie są zupełnie przygotowani do pracy w tym zawodzie . Nie potrafią utrzymać elementarnej choćby namiastki dyscypliny na lekcjach i to w podstawówce..... O poziomie wiedzy nie wspomnę, błędy ort. i nie tylko. Poziom nauczania bardzo się obniżył i to na każdym szczeblu ..... I na koniec - Jak ktoś zazdrości wynagrodzeń kasjerow to zawsze może pracę zmienić.... O ile go po tygodniu nie wyrzucą, bo na swoją pensję naprawdę musi się narobić!
odpowiedz oceń komentarz 1 6
wpisy tej osoby zgłoś do moderacji
~ Basista
ponad rok temu ocena: 73% 25
Takich mają Pani dzieci nauczycieli wlasnie dlatego, że ogarnięci poszli pracować tam gdzie się godnie zarabia. Jeśli nauczyciele nie zaczną lepiej zarabiać to zostaną w szkolach nieogarnięci i tylko garstka ludzi z pasją. Pani podejście - nie dawać im pieniędzy bo są beznadziejni, spowoduje tylko napływ jeszcze gorszych nauczycieli.
~ szminka
ponad rok temu ocena: 73%  24
Nie tylko oburzeni, ale załamani. Kto trafia teraz do zawodu nauczyciela? Albo pasjonaci, albo ludzie, którzy nie mają żadnego pomysłu na życie i chcą studiować cokolwiek. Idą na pedagogikę i zostają nauczycielami. Ten zawód nie jest równie prestiżowy jak zawód lekarza a powinien być, bo nauczyciele przecież... kształcą lekarzy! Ktoś o tym zapomniał? Mówicie, że pracujemy 18 godzin? Wolne żarty! Pracujemy co najmniej tyle ile przedstawiciele większości zawodów. Zastanawialiście się kiedy sprawdzamy sprawdziany, klasówki? Kiedy spotykamy się z rodzicami? Kiedy mamy rady pedagogiczne? Wiecie ile spraw jest do zrobienia, aby szkoła mogła normalnei funkcjonować? Ktoś kto musi robić i najczęściej są to właśnie nauczyciele. Zapraszam do zawodu. Popracujcie trochę, zmienicie zdanie na temat naszej pracy. Jestem tego pewna.
odpowiedz oceń komentarz 8 3
wpisy tej osoby zgłoś do moderacji
~ Ona
ponad rok temu ocena: 80%  23
Połowa z Was nie ma pojęcia o czym pisze. Nauczyciele pracują też w przedszkolach i co więcej oni także uczą dzieci (Wasze dzieci) czytania, pisania, liczenia, samodzielności i wielu innych rzeczy... I moi Drodzy Ci nauczyciele nie mają wakacji, nie mają ferii, nie mają wolnego między świętami. Przedszkola to placówki nieferyjne i nauczyciele tam pracują non stop. I tylko mogą wziąć urlop w wakacje, najczęściej nie mogą sobie wziąć urlopu w miesiacach od września do czerwca (co w innych branżach jest dozwolone i można na wziąć urlop i jechać na wczasy, kiedy się żywnie podoba)... Ponadto rodzice są tak negatywnie nastawieni, nie uczą dzieci szacunku, dziecko w przedszkolu potrafi grozić! nauczycielowi, że (cyt.) "Jak dalej tak będziesz robic to tata powiedział, ze przyjdzie z wujkiem i cie poustawia" Tego uczycie swoich dzieci? I takie juz bedziemy mieć społeczeństwo - chamskie, aroganckie, roszczeniowe, załatwiające wszystko siłą i groźbami. I niech się nie wypowiada nikt, kto w tym zawodzie nie pracuje i nie pracował nigdy. Ja osobiście mam doświadczenie z pracy na kasie, biurowej i w szkole także. Wiem jak wygląda to od środka i nikt mi nie powie, że mało godzin pracuje bo nikt nie wie, że sa razy, szkolenia, wywiadówki, zebrania, imprezy szkolne i to wszystko jest po godzinach pracy i często w weekend (imprezy, kiermasze itd.) A rodzice atakujący nauczycieli są coraz większym gronem. I powodzenia życzę z takim podejściem. Niech to społeczeństwo dalej takie będzie to się wybijecie nawzajem.
odpowiedz oceń komentarz 12 3
wpisy tej osoby zgłoś do moderacji
~ Była nauczycielka
ponad rok temu ocena: 78%  22
Pracowałam w szkole, teraz jestem na produkcji, nie żałuję tej decyzji. Moze nie zarabiam więcej, za to dłużej jestem w pracy ale o wiele mniej stresu.
odpowiedz oceń komentarz 7 2
wpisy tej osoby zgłoś do moderacji
~ cdn
ponad rok temu ocena: 11%  21
zaraz się okaże że pracują po 300 godzin w miesiącu no i jeszcze te wyczerpujące wycieczki do parku w godzinach pracy w czerwcu takie to męczące ha ha ha.
odpowiedz oceń komentarz 3 24
wpisy tej osoby zgłoś do moderacji
~ Nauczyciel przedszkola
ponad rok temu ocena: 63% 20
Zapraszam na bezstresową, relaksującą wycieczke do parku z 25 sześciolatkami które nie przestrzegają zasad bezpieczeństwa i rozbiegną się w trzy sekundy. A ich rodzice dają im na taką wycieczkę najdroższe spodnie a potem robią awanturę i grożą dyrektorem bo sie dziecko ubrudziło. A jeśli do parku trzeba dojechać autobusem miejskim? To dopiero zabawa. Oczywiście uda się to tylko jeśli wszyscy rodzice przyniosą bilety i zgody o których nauczyciel pisal w mailu, SMSie, ogloszeniu i przypominal każdemu z rodziców z osobna. Już nie wspomne o chorobach i alergiach dzieci które trzeba wziąć pod uwagę.
~ czesiu
ponad rok temu ocena: 79%  19
Dobra cwaniaczki niech wam będzie ! Nie płaćmy tyle nauczycielom niech dostaną tylko 700 zł! Ale niech NIKT z was nie waży się do nich dzwonić przychodzić na wywiadówkę (te są po godzinach pracy) jak waszemu dziecku coś się stanie lub zrobi coś złego innemu dziecku to nie ważcie się przychodzić do szkoły bo nauczycieli tam nie będzie ! Oni "podbiją" kartę i już ich nie będzie -będzie żadnych rozmów indywidualnych z rodzicem, nie zabiorą WASZYCH dzieci na wycieczkę, nie będą pracować z dziećmi zdolnymi (przygotowanie no do olimpiad) nie będą też pracować z tymi słabymi - żadnych zajęć wyrównawczych. Na przerwach bezpieczeństwa WASZYCH dzieci pilnować będzie firma ochroniarska - nauczyciel ma tylko 18h (dyżury się nie liczą) i co najważniejsze NIE BĘDZIE SPRAWDZIANÓW KARTKÓWEK ITD nikt tego nie będzie sprawdzał! A potem nie będzie NIC....prawidła będziecie mylić z powidłami...a zaćmienie słońca z czarami.P.s. pozdrawiam fajnych nauczycieli którzy mnie uczyli oraz tych którzy mnie lali
odpowiedz oceń komentarz 19 5
wpisy tej osoby zgłoś do moderacji
~ rojek
ponad rok temu ocena: 7%  18
Oni od kwietnia ponad 5% a inna budżetówka nawet tego nie dostaje i co ???
odpowiedz oceń komentarz 1 13
wpisy tej osoby zgłoś do moderacji
~ nauczyciel
ponad rok temu ocena: 72%  17
Pouczcie trochę i sami zobaczycie jak to jest. Nauczyciel pracuje dużo więcej niż 18 godzin tygodniowo. Wielu pracuje więcej niż 40 godzin - o ile chcą dobrze wykonywać swoje obowiązki. Dotyczy to szczególnie młodych, gorliwych nauczycieli, którzy podchodzą z sercem i zaangażowaniem. Nauczyciel to najważniejszy z zawodów. Uświadomcie to sobie. Gdyby nie nauczyciele, szkoly, uniwersytety na świecie nie byłoby żadnego rozwoju.
odpowiedz oceń komentarz 13 5
wpisy tej osoby zgłoś do moderacji
~ Gifas
ponad rok temu ocena: 14% 16
bez przesady... zawsze mozecie uczyc w prywatnej szkole by godnie zarobic.... Prawda jest taka ze nauczycieli jest za duzo i skoro ktos moze za taka srawke pracowac to whats the problem? Zacznie brakowac nauczycieli to podniosa stawki godzinowe by kogos skusic do tego zawodu.
~ jako komisja panu zabraniam
ponad rok temu ocena: 25%  15
i znów roszczeniowe nauczycielskie nieroby z 3-ma miesiącami wakacji w roku szczekają jak im źle.
odpowiedz oceń komentarz 5 15
wpisy tej osoby zgłoś do moderacji
~ oj
ponad rok temu ocena: 33%  14
to jak sobie spokojnie poradzą w hipermarkecie to na co czekasz do roboty
odpowiedz oceń komentarz 4 8
wpisy tej osoby zgłoś do moderacji
~ JaJnosik
ponad rok temu ocena: 70%  13
Pamietajcie o jednym- Większosć nauczycieli (odkładając na bok ambicje, wyższe wykształcenie itd.)poradzi sobie spokojnie na kasie w hipermarkecie, ale pewnie niewiele osób z kasy (z całym szacunkiem) postawionych przed średnio rozwydrzoną klasą przeprowadzi jakieś zajęcia o utrzymaniu dyscypliny nie wspomnę......NA TYM POLEGA RÓŻNICA KTOREJ NIE ROZUMIE WIĘKSZOŚĆ SPOLECZENSTWA z ZAZDROŚCIA wytykająca nam "tylko" 18 godzin, wakacje itd.
odpowiedz oceń komentarz 14 6
wpisy tej osoby zgłoś do moderacji
~ NauczyMy
ponad rok temu ocena: 29%  12
Chyba nauczyciele łapki w dół dają hehe. Co w tym dziwnego , ja tu nie widzę nic dziwnego a w sumie to ze i tak wystarczająco za dużo zarabiają bo ile oni pracują ? Pon-pt po pare godzin dziennie 4-5 czasami 2 i maja cały dzień wolny + wolnego maja tyle co normalny człowiek w fabryce nigdy nie widział, wiec o co tu rovic problem, mało pracują a za dużo zarabiają i jeszcze plują jadem :) Drodzy mądrzy nauczyciele, pójdźcie pracować do fabryki i zobaczycie co to znaczy ciężka praca i ciężko zarobione pieniądze, to płakać nie będziecie wy biedaczki :€
odpowiedz oceń komentarz 5 12
wpisy tej osoby zgłoś do moderacji
~ N-l
ponad rok temu ocena: 63% 11
Nie chciało się za młodu nosić teczki, to teraz w fabryce trzeba nosić cegiełeczki.
~ Klasa
ponad rok temu ocena: 50% 10
Pracujemy kilka godzin dziennie powiadasz. Ok z dziećmi może i tak ale wracamy do domu i nie zostawiamy pracy w pracy tylko zabieramy ja ze sobą. Sprawdziany, kartkówki, ćwiczenia, zeszyty, pomoce na następny dzień, problemy dzieci, pomoce na zajęcia wyrównawcze - ile dzieci na zajęciach to tyle innych kart bo każde dziecko ma inna trudność. To wszystko zabieramy ze soba. Fabryka powiadasz jest taka cieżka. Znam ludzi którzy pracują w takich miejscach i pracują swoje 8 h i idą do domu. Praca już ich nie obchodzi. Nas obchodzi cały dzień. Uwież,że nauczyciele zanim zostali nauczycielami pracowali w różnych miejscach i różne rzeczy robili :) Każdy nauczyciel wolałby pracować 8 h iść do domu i nie słuchać tych głupot na swój temat :) Zapraszam do szkoły na kilka dni :) zobaczymy co powiesz jak popracujesz :)
~ student
ponad rok temu ocena: 38%  9
musi więcej zarabiać bo dwa razy więcej pracuje.a po drugie nauczyciel też może iść na kasę.
odpowiedz oceń komentarz 9 15
wpisy tej osoby zgłoś do moderacji
~ Tylko guma to załatwi!
ponad rok temu ocena: 81%  8
Bezstresowe wychowanie i hasło róbta co chceta widać na ulicy,autobusie,tramwaju.... Rozwydrzone gó....stwo i często podpite wieczorami szukają zaczepki!Mój wychowawca miał na to kiedyś sposób i potrafił sobie poradzić z opornymi!Dziś? No cóż. Tragedia!Oczywiście nie tyczy się to wszystkich.
odpowiedz oceń komentarz 13 3
wpisy tej osoby zgłoś do moderacji
~ student
ponad rok temu ocena: 37%  7
nauczyciel powinien zarabiać połowę tej sumy.72 godziny w miesiącu i pół roku wolnego niech pracuje tyle co pracownik na pełnym etacie i 20 lub 26 dni urlopu a jak się nie podoba zmienić pracę na cały etat na kasie tam też są ludzie po wyższym wykształceniu.
odpowiedz oceń komentarz 10 17
wpisy tej osoby zgłoś do moderacji
~ sad
ponad rok temu ocena: 59% 6
Student - jak ktos pracuje na kasie majac wyzsze wyksztalcenie to juz jest jego wola i nie oznacza to, ze ma zarabiac wiecej. Po drugie zostan nauczycielem.
oceń komentarz 10 7
wpisy tej osoby zgłoś do moderacji
~ Student do kwadratu
ponad rok temu ocena: 43% 5
Student, "po wyższym wykształceniu" to jesteś Ty jak widać
~ Klasa
ponad rok temu ocena: 33% 4
A wakacje to co to jest? To jest urlop. Nie mamy całych wakacji wolnych. Gdybyś studencie wybrał ciągiem wszystkie dni urlopu to siedział byś tyle dni co nauczyciel:) Nauczyciel nie wraca do szkoły 1 września tylko jest w niej już wcześniej i nie kończy z dniem zakończenia roku szkolnego :)
~ .
ponad rok temu ocena: 40%  3
to chyba oczywiste ze nauczyciel ma nizsza bo pracuje pon-pt a na kasie od pon-do ndz. i to po 12 godzin
odpowiedz oceń komentarz 8 12
wpisy tej osoby zgłoś do moderacji
~ JK
ponad rok temu ocena: 61% 2
Co Wy wiecie o pracy nauczyciela?Należy wykonywać ten zawód żeby się wypowiadać.O jakim 18 h tygodniu pracy mówimy?A cała papierologia wykonywana w domu ,klasówki ,rady do wieczora,zebrania i cała masa innych spraw plus ciągłe dokształcanie się jak nie popołudniami to wekendami. Jak ktoś tego nie wykonuje to niech się nie wypowiada.
oceń komentarz 11 7
wpisy tej osoby zgłoś do moderacji
~ Liwia
ponad rok temu ocena: 40% 1
Proszę wrócić do szkoły, a dopiero potem próbować pisać po polsku. Wypowiedź 0, ortografia 0.
Warmia i Mazury regionem zjednoczonej Europy Projekt współfinansowany ze środków Europejskiego
Funduszu Rozwoju Regionalnego w ramach Regionalnego Programu Operacyjnego Warmia i Mazury na lata 2007-2013.