fot. źródło: www.medigo.pl
Pogoda za oknem demotywuje...szaro, buro, niby prószy śnieg, ale jakiś taki byle jaki. Nos opieram prawie o klawiaturę, oczy same się zamykają. Macie swoje "patenty", jak naturalnie doładować energię do działania?
Każdy z nas miewa napady zmęczenia. W domu, w pracy, rano, po południu i wieczorem. W tym ostatnim przypadku jest to jak najbardziej zrozumiałe, ale rano?... Bywa, że ledwo zwleczemy się z łóżka i już marzymy o powrocie do ciepłej i przytulnej kołderki. Gorzej, gdy nie można sobie na to pozwolić i jedynym ratunkiem jest albo szybki prysznic, albo?? No właśnie co? Kawa?
A co jeśli i ona już nie pomoga lub masz jej dosyć? Są inne sposoby, żeby z uśmiechem i pełni wigoru przeżyć choć jeden szary dzień. Jednym z nich jest muzyka. Podobno dobrym pobudzaczem jest zrobienie sobie kilkuminutowej przerwy i puścić na pełny regulator swój ulubiony kawałek. Wielu naukowców podkreśla fakt, że muzyka bardzo dobrze stymuluje nasz układ nerwowy i niemal wszystkie rejony naszego mózgu.
Prostym sposobem na pobudzenie jest też śmiech. Dlatego, jeśli masz pod ręką komputer możesz znaleźć swój ulubiony filmik na youtube albo odwiedzić któryś z serwisów, które gromadzą internetowy humor. Śmiech zwiększa tętno oraz pobudza mięśnie, co sprawia, że nabierasz energii i łatwiej Ci przezwyciężyć zmęczenie. Czasami w rozbudzeniu i dodaniu energii może pomóc, paradoksalnie, chwila spokoju. Będąc w ciągłym wysiłku czy hałasie, organizm cały czasu musi odpowiadać na sygnały z zewnątrz. Jest to wyjątkowo męczące, jednak nawet 60 sekundowa przerwa od hałasu, spędzona w ciszy, pomoże Ci odzyskać utraconą energię. Jak twierdzi Deb Shapiro, współautorka książki o technikach medytacyjnych, już kilka długich i wolnych wdechów i cisza trwająca kilkadziesiąt sekund, mogą pomóc.
Gdzieś też wyczytałam, że dobrym sposobem jest także żucie gumy miętowej. Naukowcy z West Virginia's Wheeling Jesuit University w USA zauważyli, że aromat mięty pobudza i zwiększa naszą energię - zarówno tę fizyczną, jak i tę potrzebną np. do pracy w biurze. Zapach mięty zwiększa naszą koncentrację i motywację, czyli to, co jest potrzebne nie tylko do przykładnego wykonywania naszych obowiązków.
A wy, jak radzicie sobie ze spadkiem energii w ciągu dnia?