› OGŁOSZENIA
› FIRMY
› ARTYKUŁY

Silny ból brzucha po bieganiu

› bieżące ponad rok temu    20.02.2017
Informacja prasowa
komentarzy 0 ocen 2 / 100%
A A A
Silny ból brzucha po bieganiu

Choć brzmi jak wymówka, wielu początkujących biegaczy zatrzymuje się na początkowej fazie systematycznego treningu właśnie przez dolegliwości związane z bólami w okolicy brzucha. Zdecydowanie nie należy go lekceważyć, a wręcz przeciwnie – naszym zadaniem jest zrozumieć jego przyczynę i spróbować ją zwalczyć.

Przyczyny bólu

Prawdą jest, że ból brzucha podczas biegu może mieć różne przyczyny, szczególnie u kobiet, którym doskwierają między innymi nasilone bóle menstruacyjne. Choć niektóre wypowiedzi nawołują do aktywności podczas ciąży nie powinno się jej przejawiać w bieganiu – niektóre panie, dla których regularne treningi są bardzo ważne wyznają, że roniły za każdym razem do momentu, w którym zrezygnowały z pasji na rzecz bardziej dostosowanych do ich stanu ćwiczeń. Najczęstszy ból brzucha po bieganiu jest jednak związany, w przypadku obu płci, z kolką.

Główny winowajca

Kolka brzuszna to nic innego jak skurcz, jednak nie dotyczy on mięśni szkieletowych wchodzących w skład aparatu ruchu, a mięśniówki gładkiej przewodu pokarmowego – zazwyczaj jelit. Narządy wewnętrzne jamy brzusznej zawieszone są na krezce, czyli fałdzie otrzewnej – cieniutkiej błony, która nie tylko chroni organy przed ocieraniem i utrzymuje je w odpowiedniej pozycji, ale również doprowadza krew niezbędną do odżywiania i transportowania ważnych składników osocza. Kiedy coś zjemy i postanowimy niedługo potem wybrać się na przebieżkę, może dojść do niepożądanego naciągnięcia krezki, w wyniku którego dochodzi właśnie do skurczu.

Kłopotliwy impuls

W teorii nie jesteśmy zdolni do odczuwania bezpośrednio czegokolwiek z jamy brzusznej, ponieważ jest to miejsce unerwione w lwiej części autonomicznie, czyli niezależnie. Mówi się nawet o „mózgu jelitowym” ze względu na bogatą sieć nerwów tej okolicy, które pozwalają na błyskawiczne dostosowanie się układu trawiennego do aktualnych warunków bez naszej wiedzy i ingerencji. Właśnie dlatego ból trzewny jest bardzo trudny do zlokalizowania i często promieniuje w miejsca zupełnie niezwiązane ze źródłem problemu. W tym przypadku jednak ból dotyczy lewej okolicy podżebrowej, gdzie znajduje się śledziona. Odczuwany dyskomfort jest związany z gwałtownym napełnieniem śledziony krwią wytłoczoną z jelit jako wynik skurczu – dopiero torebka śledzionowa jest odpowiednio unerwiona, by powiadomić nas o tym, że wywierany jest na nią duży nacisk.

Jak zapobiegać problemom?

Podstawowym błędem jaki popełnia większość osób, które spotyka kolka jest znalezienie miejsca do siedzenia lub ukucnięcie – obie te pozycje nasilą tylko ból i sprawią, że dłużej będzie się on utrzymywał. Najważniejszy podczas kolki brzucha jest lekki odpoczynek i odpowiednia praca przeponą podczas oddychania. Pomogą również skłony robione podczas wdechu zakończone wydechem. Często jednak nie jest to wystarczająca pomoc dla osoby, u której ból jest nie do zniesienia.

Lecz inteligentnie

Podwójnym błędem w tej sytuacji byłoby podanie zwyczajnych leków przeciwbólowych – jedyną ich rolą jest tłumienie bólu, a ich skutkiem ubocznym jest uczucie otumanienia, które nie sprzyja dalszej aktywności fizycznej. Lepszym rozwiązaniem jest Buscopan – lek, który kupimy w aptece bez recepty. Jego główna substancja aktywna – butylobromek hioscyny działa na skurcze mięśni gładkich powodując ich rozluźnienie i w konsekwencji zahamowanie bólu w wyniku działania bezpośrednio na przyczynę. Substancja też nie przenika bariery krew-mózg, w wyniku czego nie może negatywnie wpłynąć na samopoczucie, a więc doskonale nadaje się w sytuacjach kryzysowych, które mogą spotkać nawet najlepszych. Leczonych w bardzo podobny sposób kolek jest kilka rodzajów, o których przeczytać można na stronie http://www.nabolbrzucha.pl/rodzaje-bolu/kolka-watrobowa.html, gdzie można również zapoznać się z internetową wersją ulotki leku.

Jeśli ból nie ustaje i utrzymuje się przez cały dzień lub dłużej – najbezpieczniejszą opcją jest oczywiście wizyta u lekarza. Pamiętaj, że dbanie o formę jest ważne, ale nigdy kosztem zdrowia! Do wzmożonego wysiłku zawsze należy odpowiednio przygotować się i rozgrzać.

dodaj zdjęcia Masz swoje autorskie zdjęcia? Dodaj je do naszego tekstu.

Jak się czujesz po przeczytaniu tego artykułu ? Głosów: 3

  • 0
    ZADOWOLONY
  • 0
    ZASKOCZONY
  • 1
    POINFORMOWANY
  • 2
    OBOJĘTNY
  • 0
    SMUTNY
  • 0
    WKURZONY
  • 0
    BRAK SŁÓW
Komentarze (0)

Multiplatforma internetowa elblag.net nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy. Wpisy niezwiązane z tematem, wulgarne, obraźliwe, naruszające prawo będą usuwane (regulamin).

dodaj komentarzbądź pierwszy!
Warmia i Mazury regionem zjednoczonej Europy Projekt współfinansowany ze środków Europejskiego
Funduszu Rozwoju Regionalnego w ramach Regionalnego Programu Operacyjnego Warmia i Mazury na lata 2007-2013.