Sołtys Suchacza Monika Jarkiewicz, fot. Marcin Mongiałło
Suchacz się zmienia, Suchacz pięknieje. Takie w każdym razie mamy odczucie, zważywszy, że cyklicznie od lat odwiedzamy to miejsce. Kto jest autorem tego sukcesu? Z pewnością mieszkańcy, ale i gospodarz. Od 9 kwietnia 2015 roku sołtysem położonej nad Zalewem Wiślanym, bardzo atrakcyjnej turystycznie miejscowości jest Monika Jarkiewicz – młoda, dynamiczna kobieta, bez trudu znajdująca dobre, innowatorskie rozwiązania. Co godne podkreślenia, nie brak jej skuteczności w realizacji pomysłów.
Przypomnijmy jeden z nich. 5 czerwca, odbyło się uroczyste otwarcie Wzgórza Widokowego im. Carla Pudora w Suchaczu. To właśnie Monika Jarkiewcz była inicjatorką rozwiązania, które polegało na zagospodarowaniu i udostępnieniu turystom bardzo atrakcyjnego miejsca, z którego rozciąga się wspaniały widok na Zalew Wiślany. Wykonawcą inwestycji były Lasy Państwowe, reprezentowane przez Nadleśnictwo Elbląg.
To jednak nie jedyny pomysł pani sołtys, który został wcielony w życie. Jest ich znacznie więcej. Ponadto żywimy przekonanie, że nie zostało jeszcze powiedziane w tym zakresie ostatnie zdanie. Postanowiliśmy zasięgnąć informacji u źródła. W tym celu spotkaliśmy się i porozmawialiśmy z Moniką Jarkiewicz.
Marcin Mongiałło: Jest Pani sołtysem Suchacza od kwietnia 2015 roku. Jakie pomysły udało się Pani zrealizować od tego czasu?
Monika Jarkiewicz: Razem z moją Radą Sołecką realizujemy różne przedsięwzięcia. Zasadniczymi są działania prowadzone pod kątem potrzeb mieszkańców. Priorytetem jest estetyzacja wsi. Stąd np. konkurs na najpiękniejszą posesję i ogródek przydomowy, posadzenie ok. 5 tys. krokusów, nasadzenia drzew i krzewów w centralnej części Suchacza i na terenie przylegającym do świetlicy wiejskiej. Wkrótce ruszą nasadzenia na rondzie, które – mam nadzieję – będzie kolejną dobrą wizytówką Suchacza.
Istotnym wydarzeniem jest bożonarodzeniowa choinka ustawiana w pobliżu pomnika upamiętniającego bitwę morską i dekorowana następnie przez mieszkańców własnymi ozdobami. Święta są także okazją do spotkania wigilijnego mieszkańców całego sołectwa.
Warto też wspomnieć o kontynuacji finałów WOŚP. Tegoroczny był szczególny. Udało się zebrać ponad 15 000 zł, a cała akcja wspierana była osobiście przez Jurka Owsiaka. Udało się bowiem zdobyć specjalny 8-minutowy klip, w którym szef WOŚP zachęca mieszkańców sołectwa do udziału w 25. Finale.
Oczywiście są bardziej przyziemne działania i tych jest zdecydowanie więcej. Zaliczyć do nich trzeba stałe sprzątanie ulic i plaży, koszenie, a zimą odśnieżanie. Udaje się to wszystko ogarniać dzięki wielu przyjaciołom i mieszkańcom, którym zależy na tym aby sołectwo było dobrze postrzegane przez przyjezdnych.
Mamy swoją gazetkę „Naszą wiejska”, a także (wspólnie z SSTW) stronę internetową suchacz.eu Istniejemy też na Faceboooku na dwóch odrębnych profilach.
Kto Panią wspiera w inicjatywach związanych z pomysłami realizowanymi na terenie sołectwa? Na kogo może Pani szczególnie liczyć?
Przede wszystkim zawsze mogę liczyć na moją Radę Sołecką, inne stowarzyszenia i... męża. Mocno wspierają mnie także mieszkańcy. Czasami tylko dobrym słowem, ale to jest też bardzo potrzebne.
Z jakimi trudnościami musi się Pani mierzyć? Jak wygląda sprawa związana z funduszami potrzebnymi na inwestycje. Z tego co mi wiadomo sołectwo nie dysponuje żadnymi tego typu środkami. Czy to prawda?
Jest to prawda. W roku 2015 nie mieliśmy żadnych pieniędzy, rok temu było to 1 500 zł, a w tym roku 1 700 zł. Są to fundusze, które musimy wydawać na utrzymanie terenów zielonych czyli benzynę do kosiarki, żyłkę, przeglądy kosiarek itd. To wszystko co udało się zrobić mam od sponsorów i ludzi dobrej woli. Dostaliśmy nagrodę 3 000 zł za 3. miejsce w konkursie "Wieś z inicjatywą". Te pieniądze chcemy przeznaczyć na nowe oznakowanie ulic.
Co z plażą w Suchaczu? Czy jako rada sołecka macie jakieś pomysły w tym zakresie?
Plaża została wydzierżawiona na okres dwóch lat, z czego bardzo się cieszę i myślę, że mieszkańcy również.
Skąd wziął się Pani pomysł uruchomienia nowego punktu widokowego w Suchaczu? Mam na myśli uroczyście otwarte kilka dni temu Wzgórze Widokowe im. Carla Pudora.
To był chyba drugi mail jaki wysłałam gdy zostałam sołtysem. Byłam bardzo szczęśliwa kiedy Nadleśnictwo Elbląg zainteresowało się tym tematem i umówiliśmy się na spotkanie. Wtedy jeszcze nie byłam pewna, czy „zarażę” ich moim pomysłem. Pamiętałam to miejsce jeszcze z czasów dzieciństwa. W Suchaczu takich miejsc z dobrymi widokami jest więcej, ale nie są dostępne. W miejscu nowootwartego punktu przed wojną była mała altanka, co każdy może zobaczyć na starych pocztówkach. To jeszcze jednak nie koniec działań w tym miejscu. Razem z elbląskim Nadleśnictwem mamy jeszcze kilka innych pomysłów. Na razie jednak nie chcę ujawniać szczegółów. Żeby nie zapeszać (uśmiech).
Pani Moniko, dziękuję za rozmowę i życzę wielu kolejnych wspaniałych, zrealizowanych pomysłów
Rozmawiał: Marcin Mongiałło
Sołectwo Suchacz to pięć miejscowości: Bogdaniec (82 mieszkańców), Połoniny (14 mieszkańców), Pęklewo (70 mieszkańców), Nadbrzeże (96 mieszkańców) i Suchacz (608 mieszkańców). Obejmowało obszar o powierzchni 12 668 ha z 870 mieszkańcami.