Prawie 93 proc. Polaków opowiada się za tym, że są katolikami. Jednak deklaracje nie są równoważne z religijnością. Szczególnie młodzież i 30-latkowie są tymi grupami, które najsłabiej praktykują swój katolicyzm.
Statystyki, które podaje Główny Urząd Statystyczny mówią wprost, że aż 92,8 proc. respondentów uważa się za katolików. Natomiast 3,1 proc. deklaruje, że nie jest związana z żadnym kościołem. 2,2 proc. nie chciało podzielić się swoją opinią, 0,7 proc. to wyznawcy kościoła prawosławnego, a 0,3 proc. to świadkowie Jehowy.
Przypomnijmy, że w opublikowanym przez nas wcześniej badaniu GUS-u, Polacy podali, że zaufanie do kościoła mają takie samo jak do policji – deklaruje to 67 proc. respondentów. Jednak zaangażowanie w życie kościelne jest już dużo niższe.
Najliczniejszą grupę stanowią osoby, które chodzą do kościoła raz w tygodniu. Najrzadziej robią to młodzi, w wieku 25-34 lat (33,9 proc.) i 16-24 lat (38,4 proc.). Wśród starszych grup procent uczestniczących zdecydowanie wzrasta wynosząc odpowiednio: 35-44 lat – 42,1 proc., 45-54 lat – 50,7 proc., 55-64 lat – 51,1 proc., 65-74 lat – 56,7 proc. i 75 lat i więcej – 54,2 proc.
Co ciekawe, w miastach powyżej 500 tys. osób przychodzących na msze „tylko z okazji świąt lub rzadziej” jest aż 39,7 proc., „raz w tygodniu” – 28,6 proc., „1-2 razy w miesiącu” – 15,7 proc., a „nigdy” – 13,5 proc. Na wsi uczęszczających „raz w tygodniu” jest 55 proc., 1-2 razy w miesiącu przychodzi do kościoła 20,3 proc., a 18,5 proc. „tylko z okazji świąt lub rzadziej”.