Przygotowania do Świąt Bożego Narodzenia to kolejki w supermarketach, brak miejsc parkingowych, przekleństwa oraz ogólne poirytowanie. Po zakupach przychodzi czas na zrobienie wszystkich potraw, co oznacza stanie w kuchni po kilkanaście godzin. Można inaczej? Można.
Okazuje się, że tak. Jak co roku elbląskie firmy gastronomiczne przygotowały specjalne oferty świąteczne na zakup potraw na święta. Jakie są zalety korzystania z takiej metody przygotowania świątecznej kolacji? Po pierwsze to oczywiście oszczędność czasu. Możemy spokojnie spędzić wolny czas z rodziną, odpocząć od trudów codziennej pracy. Wystarczy, że ubierzemy choinkę, posprzątamy mieszkanie i już. Po drugie taka opcja wydaje się po prostu tańsza. Jeżeli podliczymy koszty energii, gazu oraz zakupów może się okazać, że zamówienie gotowych potraw wigilijnych w firmie gastronomicznej jest po prostu tańszą alternatywą.
Tańszą, ale czy lepszą? To oceniają sami mieszkańcy naszego miasta i ich goście. Spytaliśmy przedstawicieli kilku elbląskich firm gastronomicznych o opinię na temat ofert świątecznych. Okazuje się, że z roku na rok rośnie liczba elblążan, którzy zamawiają gotowe potrawy świąteczne.
- Ten rok jest o wiele lepszy, niż poprzedni. Zanotowaliśmy olbrzymi wzrost zamówień przedświątecznych. Dla przykładu w ostatni piątek było ich około 900, wszystkie na wywóz – komentuje szef kuchni w firmie "U Aktorów".
- Rzadko kto zamawia 12 potraw, w większości jest to podstawa jak karp, śledzie, pierogi. Koszt takiej podstawowej oferty jest różny, w zależności od wybranych potraw, ale uśredniając są to okolice 35 złotych od osoby – dodaje nasz rozmówca.
Większość ofert różnych firm jest podobna. Można znaleźć m.in. barszcz czerwony, bigos, rybę po grecku oraz przeróżne pierogi. Dodatkowo nie ma problemu z zamówieniem ciast lub dań mięsnych na kolejne dni świąt.
Niestety, próby kontaktu z innymi firmami gastronomicznymi nie powiodły się. Najczęściej słyszeliśmy, że firma nie udostępnia takich danych lub po prostu nikt nie miał czasu z nami chwilę porozmawiać. Parafrazując znane przysłowie "ktoś musi pracować, aby wolne mógł mieć ktoś".
- Zamawiam w jednej z firm gastronomicznych Wigilię już dwa lata. Teraz będę to robiła znów. Odpowiedź na pytanie dlaczego to robię jest prosta – oszczędność czasu. Wolne od pracy poświęcam na odpoczynek i kontakt z rodziną, zamiast siedzieć w kuchni – mówi nasza Czytelniczka.
- Ja nie wyobrażam sobie, że korzystam z usług firmy, a nie robię sama. Kwestia jakości tego jedzenia. W firmach potrawy są robione masowo i brakuje w nich takiego ostatecznego szlifu nadającego wyjątkowy smak. Już jestem przyzwyczajona do tego, że czas świąt to i również czas przygotowań – komentuje pani Rozalia, która przygotowuje wigilię dla sześciu osób sama.
A jak jest u naszych Czytelników? Korzystają z usług firm, czy wolą przygotować święta sami? Mają jakieś ulubione firmy? Zachęcamy do dyskusji!