Wczoraj o godzinie 17 w Krużganku Galerii EL – po raz pierwszy w tym roku – odbyła się impreza swap party, polegająca na sezonowej wymianie ubrań pomiędzy mieszkańcami naszego miasta. Niezależnie od tego, czy ktoś przyszedł z ubraniami na wymianę, czy też tylko chciał nabyć coś ciekawego za symboliczną kwotę – wstęp na imprezę był darmowy i nie wymagał od uczestników nawet wcześniejszych zgłoszeń. Wszyscy obecni mieli szansę się przekonać, jak dużym zainteresowaniem tego typu impreza cieszyła się w naszym mieście, gdyż przewidziane pomieszczenie ledwo było w stanie pomieścić taką ilość ciuchów i ich właścicieli.
Wiosenne wietrzenie szafy, bo pod taką nazwą ruszyło pierwsze spotkanie swap party, frekwencją uczestników zaskoczyło nawet organizatorów.
Beata Branicka – Centrum Sztuki Galeria EL:
Jestem bardzo mile zaskoczona, bo popularność przeszła nasze oczekiwania, że tak powiem i nie spodziewaliśmy się aż takiej ilości i dziewczyn, i ciuchów, i w zasadzie nie byliśmy chyba nawet na taką popularność przygotowani, ale to super, bo to znaczy, że jest potrzeba takiej imprezy w mieście i przyszłą edycję kto wie może zrobimy w inny sposób, ponieważ będzie wtedy ciepło – mam nadzieję – i będzie można z wymianą wyjść np. na dziedziniec, co już praktykowaliśmy.
Organizatorzy za to spodziewali się sporej różnicy wiekowej między najmłodszymi i najstarszymi uczestnikami swap party.
Jeśli chodzi o wiek to my byliśmy przygotowani, że będzie taki duży rozstrzał wiekowy, bo i są takie panie już troszeczkę starsze i młode dziewczyny i tak było wcześniej, że wiekowo to się naprawdę układało bardzo różnie i można było tu zobaczyć osoby i starsze i młodsze i dzieci i facetów.
Panowie raczej nie uczestniczyli czynnie we wczorajszym swap party – nieliczni przybyli jedynie towarzyszyli swoim partnerkom.
No właśnie panów nie ma. Mimo, że gdzieś tam próbowaliśmy namówić ich a był tutaj jeden pan, który był – nie powiem, że oburzony – ale troszeczkę taki rozgoryczony, że nie ma jednak facetów. Może jednak z następną edycją się coś zmieni i faceci ruszą. Pisaliśmy w informacjach prasowych, że to i dla facetów i dla dzieci – wszystkie tak naprawdę możliwości ciuchów tutaj przyjmujmy – nie ma żadnych ograniczeń. Wiadomo, że jak będzie jeden pan to się raczej nie wymieni – no bo na co?
Tego dnia Centrum Sztuki Galeria EL swoim gościom zagwarantowało jednak również kawę, przekąski, muzykę i dobrą atmosferę, w związku z czym spotkanie było przyjemne nie tylko dla tych, którzy chcieli się czymś wymienić, ale również dla tych, którzy im towarzyszyli.
Nie mogłeś wczoraj przyjść na imprezę a chciałbyś wziąć udział w takim wydarzeniu? Organizator – Centrum Sztuki Galeria EL – zapowiada powrót do tradycji sprzed lat i organizację tego typu eventów raz na kwartał – jak poinformowali nas inicjatorzy następne swap party odbędzie się w sezonie letnim – prawdopodobnie już w czerwcu, choć dokładna data nie jest jeszcze ustalona.
Katarzyna Szpejewska