› OGŁOSZENIA
› FIRMY
› ARTYKUŁY

Wybijać, czy nie wybijać? Upał i pies w samochodzie

› bieżące ponad rok temu    8.07.2015
Bartłomiej Ryś
komentarzy 2 ocen 6 / 100%
A A A
Wybijać, czy nie wybijać? Upał i pies w samochodzie fot. elblag.net

Upał. Zauważamy zamkniętego psa w obcym samochodzie. Możemy wybić szybę czy nie możemy? Trudno odpowiedzieć na to pytanie. W ostatnim czasie tym tematem znów zajęły się media. Powód? Mężczyzna, który wybił szybę w samochodzie pozostawionym na parkingu, może odpowiadać za zniszczenie mienia. Policjantka stwierdziła, że „dziecko, to dziecko, a piesek może sobie posiedzieć”.

Psa zauważyli klienci centrum handlowego przy ul. Górczewskiej w Warszawie. Zwierzę było pozostawione w samochodzie zaparkowanym przed sklepem w niedzielę w południe. Tego dnia w Warszawie było niemal 35 st. Celsjusza. - Usłyszałem ujadanie na parkingu, przy samochodzie było już kilka osób - relacjonuje Jakub Słupczek. - Zadzwoniłem pod numer 112 i powiadomiłem policję.

Pan Jakub nie zastanawiał się i przy pomocy klucza do kół wybił szybę w samochodzie. Zwierzę było w strasznym stanie, odwodnione, ciężko dyszało. Trudno powiedzieć jak sytuacja mogłaby się zakończyć, gdyby nie zdecydowana reakcja klientów centrum handlowego. Policjantka, która przyjechała na miejsce zdarzenia stwierdziła, że mężczyzna może odpowiadać za zniszczenie mienia, a „piesek może sobie posiedzieć”. Pan Jakub we wtorek rano ma zjawić się na komendzie, aby wyjaśnić sprawę.

Tym razem psa udało się uratować. Tyle szczęścia nie miało zwierzę, które zostawił właściciel w rozgrzanym aucie rok temu na ul. Królewieckiej w Elblągu, tuż przy salonie samochodowym. Pomoc przyszła zbyt późno. Być może gdyby kobieta, która zauważyła zagrożenie sama wybiła szybę, psa udałoby się uratować. Niestety, mieszkańcy naszego miasta nie podejmują się ryzyka, czekają na przyjazd odpowiednich służb. Na to może być już za późno. Dodatkowo takie sytuacje, jak ta w Warszawie utwierdzają nas w przekonaniu, że wybicie szyby to coś złego, coś, za co otrzymamy karę np. grzywny.

Przypominamy: pies to również żywe stworzenie. O jego przeżyciu często decydują minuty. Warto, jeżeli jesteśmy pewni, że zwierzę kona w rozgrzanym samochodzie, wybić szybę. Koniecznie w takich sytuacjach zadzwońmy na policję (112) lub do schroniska (603-300-631).

- Jeśli mam do wyboru zapłacić 200 zł, ale uratować psa, to nie będę się zastanawiał – dodaje pan Jakub.

Źródło: warszawa.gazeta.pl

dodaj zdjęcia Masz swoje autorskie zdjęcia? Dodaj je do naszego tekstu.

Jak się czujesz po przeczytaniu tego artykułu ? Głosów: 0

  • 0
    ZADOWOLONY
  • 0
    ZASKOCZONY
  • 0
    POINFORMOWANY
  • 0
    OBOJĘTNY
  • 0
    SMUTNY
  • 0
    WKURZONY
  • 0
    BRAK SŁÓW
Komentarze (2)

Multiplatforma internetowa elblag.net nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy. Wpisy niezwiązane z tematem, wulgarne, obraźliwe, naruszające prawo będą usuwane (regulamin).

dodaj komentarz› pokaż według najstarszych
~ Ania
ponad rok temu ocena: 25%  2
To trzeba było ta suke zamknąć w samochodzie a nie dupe wozi w klimatyzowanym aucie
odpowiedz oceń komentarz 1 3
wpisy tej osoby zgłoś do moderacji
~ .
ponad rok temu ocena: 57%  1
W tym wypadku policjantka wykazała się nie tylko brakiem empatii, logiki w myśleniu i czym tam jeszcze, ale przede wszystkim niewiedzą. Jeśli ma rozsądnego przełożonego, to powinien sobie z nią uciąć pogawędkę. Jeśli istnieje zagrożenie życia lub zdrowia (nieważne czy człowieka czy zwierzęcia) możemy działać, prawo nas chroni.
odpowiedz oceń komentarz 4 3
wpisy tej osoby zgłoś do moderacji
Warmia i Mazury regionem zjednoczonej Europy Projekt współfinansowany ze środków Europejskiego
Funduszu Rozwoju Regionalnego w ramach Regionalnego Programu Operacyjnego Warmia i Mazury na lata 2007-2013.