› OGŁOSZENIA
› FIRMY
› ARTYKUŁY

Wyznania anorektyczki: Ważyłam 35 kilo i czułam się gruba

› bieżące ponad rok temu    7.10.2013
Joanna Siudak
komentarzy 7 ocen 23 / 35%
A A A
Wyznania anorektyczki: Ważyłam 35 kilo i czułam się gruba

Problem z dostępnością specjalistów leczących anoreksję i bulimię w naszym mieście narasta. W Elblągu nie ma żadnego bezpłatnego ośrodka zajmującego się zaburzeniami odżywiania, a chorujących wciąż przybywa. Przypadki zachorowań na tę dolegliwość, dotyczą już nawet dzieci. - Moja najmłodsza pacjentka cierpiąca na anoreksję miała 11 lat. Problem coraz częściej dotyka mężczyzn - mówi psycholog z Elbląga, Rafał Zieliński.

Kilkanaście lat temu anoreksja i bulimia były chorobami modelek, kilka lat temu – nastolatek. Dziś natomiast zaburzenia odżywiania dotykają już dzieci w przedszkolach. To właśnie one wychowują się na wizerunku idealnej kobiety i idealnego mężczyzny. A idealny oznacza chudy. - Coraz więcej młodych ludzi w Elblągu cierpi na anoreksję i bulimię. Do niedawna choroby te były przypisane wyłącznie dziewczętom. Dziś na rozmowy przychodzą do mnie również mężczyźni. Skuteczność terapii poznawczo-behawioralnej jest bardzo wysoka. Pacjent prowadzi dzienniczek „głodu”. Przez tydzień monitorujemy to jak zachowuje się. Pracujemy nad przekonaniami, negocjujemy, podważamy własne odczucia na temat wyglądu. Terapia polega na znalezieniu przyczyn zaburzeń oraz zmierzeniu się z nimi – mówi psycholog Rafał Zieliński.

A przyczyny zachorowań na zaburzenia odżywiania często sięgają już wczesnych lat dziecięcych. Tak było w przypadku Martyny Miruły, która na anoreksję chorowała przez 15 lat. Dziś kobieta może powiedzieć, że wygrała walkę ze śmiercią, bo jak sama mówi anoreksja to śmierć. - Kiedy zaczęłam chorować, anoreksja nie była tak popularną i „medialną” chorobą jak teraz. W Elblągu nie znalazłam wówczas żadnego specjalisty, który chciałby mi pomóc. Pediatrzy tłumaczyli moją chudość jako reakcję na stres w szkole. W zasadzie byłam zadowolona, że nikt niczego się nie domyśla. Z anoreksją żyłam latami – chorując na nią urodziłam dwoje dzieci. Głodzenie się, jak nic innego dawało mi satysfakcję. Apogeum nastąpiło kiedy waga 35 kilogramów, przy wzroście 173 cm, zaczęła zagrażać mojemu życiu. Wtedy trafiłam do prywatnej kliniki w Warszawie, która zajmowała się zaburzeniami odżywiania. Po roku odcięcia od rodziny i ogromnej walki wyzdrowiałam, wciąż jednak czuje oddech anoreksji na moim ramieniu. Wiem, że kiedy odpuszczę ona wróci – opowiada Martyna Miruła.

Szukam pomocy ale nie wiem gdzie mam iść – tak rozpoczyna się większość wpisów anorektyczek na forach internetowych. Nie bez powodu, okazuje się, że ośrodków, które zajmują się leczeniem zaburzeń odżywiania po prostu nie ma. Bulimia i anoreksja to choroby, które prowadzą do śmierci. Osoby, które pochodzą z małych miast i cierpią na nie, w zasadzie nie mają dokąd pójść. Terapia w prywatnych gabinetach psychologów, to duże koszty, na wizyty w ramach NFZ, w Elblągu trzeba czekać nawet rok.

dodaj zdjęcia Masz swoje autorskie zdjęcia? Dodaj je do naszego tekstu.

Jak się czujesz po przeczytaniu tego artykułu ? Głosów: 0

  • 0
    ZADOWOLONY
  • 0
    ZASKOCZONY
  • 0
    POINFORMOWANY
  • 0
    OBOJĘTNY
  • 0
    SMUTNY
  • 0
    WKURZONY
  • 0
    BRAK SŁÓW
Komentarze (7)

Multiplatforma internetowa elblag.net nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy. Wpisy niezwiązane z tematem, wulgarne, obraźliwe, naruszające prawo będą usuwane (regulamin).

dodaj komentarz› pokaż według najstarszych
~ pannaA
ponad rok temu ocena: 67%  7
bez zbędnych złudzeń kuchniapannya blogspot com
odpowiedz oceń komentarz 4 2
wpisy tej osoby zgłoś do moderacji
~ ery
ponad rok temu ocena: 0%  6
Jezu. Behawioralnej, na rany boskie....nie "ch"...
odpowiedz oceń komentarz 0 2
wpisy tej osoby zgłoś do moderacji
~ smutny
ponad rok temu ocena: 0%  5
Napiszcie po prostu ze to tekst sponsorowany i za zawiera nieprawdę.Czy wie pani redaktor,ze pisząc takie niesprawdzone rzeczy moze szkodzić? Anoreksja to smiertelna choroba,nie jakas moda.Piszac takie bzdury możecie komuś bardzo zaszkodzić,kto uwierzy w to.
odpowiedz oceń komentarz 0 2
wpisy tej osoby zgłoś do moderacji
~ koza
ponad rok temu ocena: 83%  4
beHawioralnej :/ poza tym warto by ogarnąć ten tekst językowo
odpowiedz oceń komentarz 10 2
wpisy tej osoby zgłoś do moderacji
~ koza2
ponad rok temu ocena: 71% 3
błędy ortograficzne w gazecie to już żenada :/ a tej pani to już nie pierwszy raz się zdarza, redakcja na stanowiska dziennikarzy zatrudnia analfabetów?
~ aaa
ponad rok temu ocena: 80%  2
Zgadzam się z Przedmówcą ... Czy pan Psycholog ma chociaż pojęcie o chorobach psychicznych czy przespał zajęcia z psychopatologii ... A może schizofrenię będzie leczyl słowem i wsparciem ... Coraz więcej Mistrzów którzy nie potrafią powiedzieć : stop , tu potrzebny jest lekarz psychiatra ... a kompletną bzdurą jest stwierdzenie , że na wizytę na nfz czeka się rok ....inna sprawą jest też to , że dziennikarz powinien sprawdzić pewne fakty zanim coś napisze ...
odpowiedz oceń komentarz 8 2
wpisy tej osoby zgłoś do moderacji
~ psycholog
ponad rok temu ocena: 85%  1
Szanowni państwo. Ten artykuł powstał chyba jako kryptoreklama pana psychologa, ponieważ mówi się w nim jedynie o jednym rodzaju terapii, akurat takim,jakim zajmuje się ten pan. W artykule nie mówi się prawdy.Anoreksja i bulimia są chorobami psychicznymi. W Elblągu istnieje kilka poradni zdrowia psychicznego, oddziałów, w tym dzienny, gdzie może znaleźć szybko,bez czekania rok,jak pisze pani dziennikarka, pomoc. Sama jestem psychologiem, pomocy w ramach pracy udzielam bezpłatnie i na wizytę czeka się niedługo. Więc proszę nie próbować mącić w głowie elblążanom ,no, chyba,że pani dziennikarka napisze, że artykuł reklamuje działalność pana tego psychologa(nawiasem mówiąc,nieznanego szerszemu gronu).Z poważaniem.
odpowiedz oceń komentarz 11 2
wpisy tej osoby zgłoś do moderacji
Warmia i Mazury regionem zjednoczonej Europy Projekt współfinansowany ze środków Europejskiego
Funduszu Rozwoju Regionalnego w ramach Regionalnego Programu Operacyjnego Warmia i Mazury na lata 2007-2013.