W Polsce działa ponad 6 tysięcy solariów fot. www.klubforma.pl
Sztucznemu opalaniu będą mogły oddawać się jedynie osoby powyżej 16 roku życia. Okazją do wprowadzenia zmian mają być toczące się obecnie prace nad nowelizacją rozporządzenia ministra zdrowia w sprawie wymagań sanitarnych, jakim powinny odpowiadać zakłady fryzjerskie kosmetyczne, salony tatuażu i odnowy biologicznej.
W opinii wystawionej przez prof. dr hab. med. Macieja Krzakowskiego, krajowego konsultanta w dziedzinie onkologii klinicznej, czytamy, że pierwsze skorzystanie z solarium przez osoby poniżej 30. roku życia zwiększa o 75 proc. ryzyko zachorowania na czerniaka.
U opalających się częściej niż raz w miesiącu ryzyko powstania czerniaka wzrasta natomiast o 55 proc. w porównaniu z osobami unikającymi tej metody opalania. Zaobserwowano też u takich osób większą częstotliwość zachorowań na czerniaki gałki ocznej.
Zaostrzeniu przepisów sprzyjać może też duża liczba lamp starego typu. A więc takich, w których dawka emitowanego promieniowania wynosi więcej niż 0,3 wata na mkw. Obowiązek spełniania tej normy pojawił się w stosunku do wszystkich urządzeń wprowadzanych po 1 kwietnia 2009 r. Stare mogą być jednak nadal używane. Szacuje się, że stanowią nawet 95 proc. rynku.
Ograniczenia w korzystaniu z solariów przez nieletnich działają już w innych krajach. W Niemczech przyjęto ustawę, która wprowadziła zakaz korzystania z solarium osobom poniżej 18. roku życia. Obowiązuje on też już w Szkocji i Walii. W 28 stanach USA z kolei wymagana jest zgoda rodziców na korzystanie z solarium przez osoby niepełnoletnie.
Jak karane miałby być salony nieprzestrzegające zakazu, na razie nie wiadomo, gdyż to wstępny etap prac nad zmianami. Wiadomo jednak, że dla solariów zmiany mogą być sporym ciosem. Solarium jest popularne wśród młodzieży, która w grupie korzystających z tego typu usług stanowi odsetek około 30 – 40 proc.